2017-10-18, Komentarze na gorąco
Trwają prace nad budżetem miasta na 2018 rok. To zadanie przede wszystkim prezydenta oraz jego służb.
Swoje pomysły i propozycje zgłosiły publicznie także kluby radnych Platformy Obywatelskiej, Ludzi dla Miasta, Nowoczesnego Gorzowa oraz Prawa i Sprawiedliwość. Nie słychać, przynajmniej na razie, o projektach radnych klubu Gorzów Plus, jednego z największych klubów w radzie naszego miasta. Albo nad nimi jeszcze tam pracują, albo nie widzą takiej potrzeby.
Wśród zgłoszonych pomysłów dominują remonty i modernizacje dróg, chodników, parkingów i budynków oświatowych, a także budowa małych obiektów sportowych. Do tego dochodzą liczne działania socjalne, w tym propozycje tanich biletów miesięcznych dla młodzieży szkolnej na przejazdy komunikacja miejską, budowa mieszkań socjalnych, dofinansowanie szczepień ochronnych i lepsze zaopiekowanie się seniorami, w czym celuje klub PiS. Z kolei klub LdM stawia głównie na pomysły zgłoszone a niezrealizowane w ramach budżetu obywatelskiego. Radni PO oprócz remontów infrastruktury drogowej widzą pilną potrzebę rozbudowy infrastruktury sportowej. Nowoczesny Gorzów chce zaś wszystkiego po trochu.
Tymczasem już teraz łatwo przewidzieć, że budżet 2018 roku związany będzie w głównej mierze z wielkim inwestycjami, które albo już trwają, albo lada moment się rozpoczną. Czeka nas przecież rewolucja transportowa, z którą związana jest z modernizacja infrastruktury tramwajowej, przebudowa ul. Kostrzyńskiej i Myśliborskiej, budowa Centrum Kształcenia Zawodowego i Biznesu, a także wiele innych działań związanych z realizacja unijnego programu znanego jako Zintegrowane Inwestycje Terytorialne. Na ile więc starczy możliwości i pieniędzy na realizacje choćby części klubowych pomysłów, tego nie wie nikt. Na pewno odbędą się w tej sprawie jakieś zakulisowe negocjacje i targi, by na grudniowej sesji budżetowej mniej lub bardziej usatysfakcjonowana większość radnych poparła prezydencki projekt budżetu, aczkolwiek próby zmian będą trwały do samego końca. I na pewno tym razem, jak to drzewiej bywało w latach wyborczych, nie będzie raczej hucznego otwarcia czy oddania do użytku jakiejś wielkiej inwestycji, gdyż będą one jeszcze w realizacji. Tak jakoś wyszło.
Jan Delijewski
P.S. Prokuratura ujawniła, że przyczyną pożaru katedralnej wieży było zwarcie instalacji elektrycznej, o czym nieoficjalnie mówiło się od dawna. Nadal jednak nie wiadomo dlaczego do niego doszło, ale bezlitosny Internet już wie i wydaje wyroki.
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.