2018-07-15, Komentarze na gorąco
Niedawno sejm przyjął ustawę, która w centrum miast powyżej 100 tys. mieszkańców pozwala podnieść opłaty za parkowanie do 9 zł za godzinę.
W Gorzowie od razu pojawiły się pytania, czy władze naszego miasta skorzystają z tej możliwości. A ja od razu odpowiadam, że przynajmniej w najbliższych miesiącach tak się nie stanie.
Dlaczego tak sądzę? Po pierwsze dlatego, że centrum naszego miasta jest rozkopane i długo jeszcze takie będzie, i w związku z tym podnoszenie tam opłat za parkowanie byłoby kretyńskim rozwiązaniem. Po drugie, skoro w centrum miasta na ul. Sikorskiego ma powstać deptak, to jak już powstanie, nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie podnosił tam od razu opłat za parkowanie, by gorzowian nie zniechęcać do przyjazdu w okolice deptaku. I wreszcie po trzecie, zbliżają się wybory i żaden kandydat na radnego czy prezydenta nie będzie nawet śmiał zaproponować podwyżki jakichkolwiek opłat dla mieszkańców miasta, poza tymi, które są naturalną koleją rzeczy. Dopiero kiedy na tory wyjadą nowe tramwaje mogą pojawić się nowe opłaty, by m.in. tym sposobem zachęcać gorzowian do korzystania z komunikacji miejskiej, która może być szybsza i bardziej przyjazna, choć niekoniecznie tańsza od jazdy samochodem i parkowania w centrum. Ale np. zapłata 5-6 zł za godzinę parkowania może być decydująca…
Tylko czy będzie po co jechać i deptać w centrum Gorzowa?
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.