Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Barbarzyńcy nie tylko są w mieście, ale i nim zarządzają?!

2018-07-31, Komentarze na gorąco

Rozumiałem konieczność wycięcia drzew przy Myśliborskiej, bo trzeba tam było poszerzyć drogę. Przyjąłem do wiadomości nawet siekierezadę przy Kostrzyńskiej, bo bez niej nie dałoby się wyremontować tej ulicy.

medium_news_header_22390.jpg

Za nic jednak nie rozumiem dlaczego pod topór ma pójść kilkadziesiąt drzew na skwerze przy Łaźni Miejskiej, by zrealizować pomysł rewitalizacji tego miejsca. To barbarzyństwo w czystej postaci!

Podzielam więc oburzenie tych, którzy mówią, że wycinanie wszelkich drzew musi być ze wszech miar racjonalnie uzasadnione, by stało się konieczne i było ostateczną ostatecznością. Ale karczowanie zielonego skweru w samym centrum miasta, by zrobić tam skwer z nowymi nasadzeniami młodziutkich roślin, które potrzebować będą wielu lat, by się zazielenić tak, jak teraz się tam zieleni, jest  kretyńskim pomysłem, z którym trudno się pogodzić. Za dużo mamy drzew w śródmieściu? Przecież rewitalizacja nie polega na totalnej demolce i tworzeniu od podstaw czegoś nowego! Poza tym na skwerze przy Łaźnie Miejskiej rośnie ledwie kilkadziesiąt drzew i krzewów, i cała ta rewitalizacja powinna uwzględniać ich zachowanie. No, może poza jednym czy drugim krzewem, a nawet drzewem, jeśli jest chore i nie rokuje bezpiecznego żywota w najbliższej przyszłości. Ale nie wycinanie w pień wszystkiego czy prawie wszystkiego, co tam rośnie!

Zupełnie nie rozumiem także urzędniczego uzasadnienia dla tego  zamysłu cięcia i rżnięcia miejskiej zieleni w śródmieściu, z którym można się zapoznać w naszym tekście w Prosto z miasta. Wynika bowiem z niego, przynajmniej dla mnie, że trzeba wyciąć te drzewa, bo taki  jest plan, a na ten plan są pieniądze. Na Boga, to zmieńcie plan albo tego co go wymyślił. Inaczej będę żył w przekonaniu, że barbarzyńcy nie tylko są w mieście, ale i nim zarządzają z upoważnienia prezydenta.

Jan Delijewski

P.S. Po wyrżnięciu klonów na Chrobrego oraz zieleni na Kwadracie, drzewa na skwerze  przy Łaźni Miejskiej stanowią jeden z ostatnich bastionów zieleni w centrum miasta. Dlatego trzeba nam go bronić i chronić przed zapędami biurokratów. Podobnie jak drzew nad Kłodawką. 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x