2018-08-15, Komentarze na gorąco
Prezydent Jacek Wójcicki w radiowym wywiadzie przyznał, że w 2019 roku miasto będzie miało poważny problem.
Z powodu opóźnień z rozpoczęciem budowy Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu, które miało powstać do września 2019 r., ale nie powstanie, bo budowa jeszcze daleko w lesie z powodu przetargowych perypetii, o których już tu pisaliśmy.
A będzie problem z powodu ostatnich zmian w systemie oświaty. W 2019 roku do szkół średnich ruszy bowiem podwojona liczba uczniów, którzy właśnie skończyli drugą klasę wygaszanego gimnazjum i siódme klasy szkoły podstawowej. Zwyczajnie może brakować miejsc w szkołach średnich. Zamieszanie będzie więc ogromne i na dobrą sprawę szkoły średnie nie są na to przygotowane. Podobnie chyba jak uczniowie, szczególnie ostatnich klas szkół podstawowych, którym obecna tzw. podstawa programowa skutecznie odbiera chęć do nauki z powodu przeładowania treścią i formą. Miało być lepiej, a może być gorzej, o czym dobrze wiedzą nauczyciele, ale także rodzice.
Na dobra sprawę, to nawet nie wiemy, kiedy CEZiB powstanie i ruszy z nauką. Zwalanie jednak wszystkiego na problemy z przetargami i cenami nie do końca jest uczciwym wytłumaczeniem gorzowskiego stanu rzeczy w oświacie. Pamiętamy przecież dobrze, że budowa miała rozpocząć się znacznie wcześniej, ale na skutek zmian koncepcji i urzędniczej opieszałości nie ruszyła do dzisiaj. Może jednak za rozsądną cenę ruszy jeszcze w tym roku, a jak nie, to miasto będzie miało poważniejszy problem niż się dziś wszystkim wydaje.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.