2018-09-18, Komentarze na gorąco
Gorzów przyłączył się do akcji Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu.
Urzędnicy apelują więc do mieszkańców o korzystanie z ”ekologicznych środków transportu”. Prezydent namawia wręcz, by „zrobić urlop swoim czterem kółkom” i korzystać z komunikacji publicznej, która 20 września wozić będzie nieodpłatnie posiadaczy dowodów rejestracyjnych pojazdów, a 21 września - w ramach obchodów „Europejskiego Dnia Bez Samochodu” - za darmo pojadą już wszyscy.
Problem w tym, że najbardziej ekologiczny środek komunikacji publicznej w naszym mieście, czyli tramwaje, zostały już dawno temu uziemione i długo jeszcze poczekamy na to aż znowu pojawią się na ulicach Gorzowa. Znacznie dłużej niż to planowano, zapowiadano i obiecywano. Z kolei autobusy MZK – normalne i zastępujące tramwaje - nie dość, że z powodu licznych remontów dróg jeżdżą objazdami, to jeszcze na dodatek w godzinach szczytu bywają zatłoczone. Rowerem natomiast nie wszędzie da się wygodnie i bezpiecznie dojechać, zwłaszcza pod górkę na osiedla. Jakby więc nie patrzeć, to jednak samochodem w Gorzowie nie tylko szybciej i wygodniej, ale i zwyczajnie lepiej.
Akcja niewątpliwie słuszna, ale w obecnych realiach naszego miasta nie przyniesie raczej pożądanych efektów. Bez samochodu do pracy, na zakupy, załatwić sprawy? Nie tutaj i nie teraz. Rowerem, owszem, ale rekreacyjnie i po sprawdzonych ścieżkach. Może za rok…
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.