Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Przy rodzinnym stole biegną linie podziału i toczą się spory

2018-11-12, Komentarze na gorąco

Kulminacja obchodów stulecia niepodległej Polski już za nami. Było patriotycznie i pompatycznie, ale także ludycznie i ciekawie.

medium_news_header_23274.jpg

Każdy mógł świętować na sposób, który mu odpowiadał, choć nie wszyscy mieli potrzebę publicznej manifestacji czegokolwiek. Na szczęście w Gorzowie było bardziej narodowo niż politycznie i bardzo dobrze, że tak było.

Przed nami słotna jesień, nie wolna jednak od gorących powiewów związanych z politycznymi zawirowaniami, mającymi oczywisty związek z nadchodzącymi wyborami.  Już za rok przecież wybory parlamentarne, a wcześniej do parlamentu europejskiego. A politycy od lewa do prawa, od gminy po stolicę już się nauczyli, że nie wystarczy zaistnieć i być aktywnym tuż wyborami, by liczyć na reelekcje, mandaty i intratne posady. Dobrze jest dać się poznać i nie pozwalać o sobie zapomnieć wcześniej, liczone nie tylko miesiącami, ale i latami. Błyskawiczne kariery dane są tylko nielicznym, a i one często gasną szybciej niż wielu się zdaje.

Wie o tym dobrze Robert Biedroń, który w ramach swojego politycznego objazdu po kraju gościł właśnie w Gorzowie. Budzi on liczne sympatie i zainteresowanie swoją otwartością i prostym przekazem, ale i niesie pewne rozczarowanie brakiem konkretów na temat swojego pomysłu stworzenia nowej jakości na politycznej scenie. Na razie, jak mówi,  zbiera materiały do analiz i przemyśleń, by na przedwiośniu ogłosić co i jak zamierza zrobić.

Jeszcze poczekamy, ale nie łudźmy się, że pojawią się w tym jego czy innym  programie jakieś cudowne recepty na połącznie Polski skłóconej i podzielonej, jaką na co dzień już oglądamy na ulicach i w medialnych przekazach, które mogą wywołać mętlik w głowach nie tylko wśród niezorientowanych cudzoziemców, ale i u rodaków od publicznego życia mocno zdystansowanych. Inna sprawa, że takich pozostało niewielu, bo czymś normalnym się stało, że przy rodzinnym stole biegną linie podziału i toczą się ostre spory. I nie chodzi tu już o racje, ale  o emocje z tym związane.

Witamy więc w nowym stuleciu odrodzonej Polski!

Jan Delijewski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x