2018-12-20, Komentarze na gorąco
Jeszcze kilka, no, kilkanaście lat temu budżet Gorzowa ledwo sięgał pół miliarda złotych.
Budżet na 2019 rok, właśnie uchwalony przez radę miasta, przekracza 956 milionów, czyli zbliża się niemal do miliarda, przy deficycie na poziomie 132 mln. To pokazuje ilościowy, ale i jakościowy skok w rozwoju cywilizacyjnym naszej małej ojczyzny.
Prawie 344 mln na inwestycje robi wrażenie nie tylko na tych, co śledzą budżetowe wydatki. To ogrom pieniędzy, w tym unijnych 130 mln oraz ponad 100 mln pożyczonych, które już zresztą widać na ulicach miasta. To remonty i modernizacje wielu dróg i torowisk tramwajowych, zakup nowych tramwajów oraz autobusów oraz znaczące zagospodarowanie wód opadowych, co widać chociażby w Parku Słowiańskim, gdzie powstaje podziemny zbiornik retencyjny.
Co prawda rekordowe ma być też zadłużenie na koniec 2019 roku, bo sięgające prawie 240 mln, ale w żaden sposób nie zachwieje ono finansami miasta, gdyż będzie na poziomie uznawanym za księgowych za bezpieczny (niespełna 29% dochodów miasta). Wiele innych miast może nam tylko pozazdrościć takiego poziomu zadłużenia, przy takim poziomie inwestowania. Inna sprawa, że m.in. dzięki pieniądzom unijnym odrabiamy wieloletnie opóźnienia i zaniedbania, a i tak przecież na wiele inwestycji i działań tych pieniędzy nie wystarczy. Zresztą, największą pozycją po stronie wydatków miasta jest oświata i edukacja, na którą planuje się wydać grubo ponad 250 mln zł. Zaś drugą, co do wielkości pozycją w budżecie, są zadania z zakresu pomocy społecznej, które pochłoną prawie169 mln , z czego ok. 55 mln zł stanowić będzie dotacja z budżetu państwa na świadczenia „500 plus”.
Spore też wydatki będą na gospodarkę komunalną, bo sięgające 30 mln zł, a i tak zapewne narzekać będziemy na zaśmiecone ulice, zarośnięte pobocza i skwery oraz zaniedbane parki. Rosną również koszty funkcjonowania administracji, które w przyszłym roku mają wynieść ponad 46,7 mln, co wielu mieszkańcom wydaję się kwotą nazbyt dużą .W przeciwieństwie do wydatków na kulturę, gdzie zapisano niespełna17 mln oraz na sport (z turystyką) - prawie 12 mln. Za to na budżet obywatelski zarezerwowano ponad 6 mln, co stanowi już dużo, choć w stosunku do potrzeb i oczekiwań ciągle za mało.
Oczywiście chciałoby się jeszcze więcej, jeszcze szybciej oraz jeszcze lepiej, ale starczyć nam musi to, co mamy i mieć możemy. Byle tylko nie zatracić się w tym inwestycyjnym pędzie.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.