2019-02-01, Komentarze na gorąco
Gorzowski PKS jest prywatną firma i spółką prawa handlowego.
Z istoty swej rzeczy w swych działaniach kieruje się rachunkiem ekonomicznym, aczkolwiek pełni także ważną rolę społeczną. Interes firmy polega na przewożeniu ludzi i towarów oraz świadczeniu usług związanych z transportem i logistyką. Tylko tyle i aż tyle.
Przed laty, jeszcze za poprzedniego prezydenta, pojawił się pomysł budowy centrum przesiadkowego, które miało w dużej mierze powstać na terenie dzisiejszego dworca PKS. Z myślą o tym magistrat podpisał nawet list intencyjny w sprawie zakupu tego terenu. Teraz się okazuje, że centrum przesiadkowe ma powstać, ale wyłącznie na terenach PKP, które należą do państwa i które miasto może uzyskać nieodpłatnie. W tej sytuacji miasto nie jest już zainteresowane terenem dworca PKS. Nic zatem dziwnego, że PKS z kolei kierując się rachunkiem ekonomicznym i swoją racją bytu, zamierza sprzedać teren dworca komu innemu, by nie ponosić zbędnych kosztów jego utrzymania i jeszcze trochę na tym zarobić. Bowiem PKS nie ma interesu w utrzymywaniu dworca autobusowego, bo to rzeczą samorządu lokalnego jest wyznaczenie oraz utrzymywanie miejsca przystankowego i postojowego dla przewoźników osób. I może być tak, że na miejscu dzisiejszego dworca PKS powstanie np. osiedle mieszkaniowe lub hotel z marketem na dole. Autobusy zaś będą stawać przed dworcem PKP, bo skoro ma być tam centrum przesiadkowe, to jakiś przystanek dla autobusów, nie tylko PKS-u, być tam przecież musi.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.