2019-03-18, Komentarze na gorąco
Placów zabaw dla dzieci nie ma w Gorzowie zbyt wiele. Dlatego cieszy każdy, który się pojawi.
Szczególnie w miejscach, gdzie przebywają lub mogą przebywać najmłodsi, niekoniecznie pod opieką dorosłych.
Plac zabaw na błoniach za Filharmonią Gorzowską jeszcze nie został oficjalnie otwarty, ale już wzbudza liczne emocje. Byłem, oglądałem i jedno mnie uderzyło oraz zastanowiło. Skoro powstał plac zabaw dla dzieci w znacznym jednak oddaleniu od osiedla (Dolinki), to dlaczego nie ma tam toalety? Przecież nie trzeba być rodzicem czy dziadkiem, by dobrze wiedzieć, że dzieciaki mają często nagłą większą lub mniejszaą potrzebę, którą już zaraz i natychmiast trzeba zaspokoić. Inaczej pojawi się problem i dramat. No chyba, że ktoś z góry zakłada, że skoro w trawie na błoniach psy się załatwiają, to i dzieci też mogą. W takim razie gratuluję wyobraźni i fantazji.
Ja tam z wnukami raczej tam nie pojadę. Nawet jak postawią toi toia. Zwyczajnie za daleko.
Jan Delijewski
P.S. Piękne toalety znajdują się w Filharmonii Gorzowskiej, ale nie podejrzewam, że staną się ogólnie i na co dzień dostępne, jak miejsca parkingowe w podziemnym garażu…
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.