2019-04-15, Komentarze na gorąco
Wiosna, która właściwie już z nami była, jakby się zatrzymała, a nawet cofnęła.
Na szczęście znowu nadchodzi cieplejsze powietrze i powinna wrócić z impetem. Wielkanocne święta, które będą wyjątkowo późno w tym roku, będą miały prawdziwie wiosenną, a może nawet letnią oprawę.
W sobotę, przymuszony władczym gestem przez policjanta na motorze musiałem ustąpić na Walczaka jezdni motocyklistom. O mało nie uszkodziłem koła gwałtownie wjeżdżając na chodnik, podobnie jak wielu innych kierowców. I podobnie jak oni, nie byłem zachwycony tak wymuszonym zachowaniem. Tym bardziej, że kawalkada ryczących i wydających inne odgłosy maszyn zatruła powietrze na dobre kilkanaście minut. A tyle się mówi o ekologii i ochronie wszystkiego, co się rusza, żyje i służy naturze z człowiekiem na czele. Dlatego także jestem przeciwnikiem takiego akurat rozpoczynania czy kończenia motocyklowego sezonu. Nic do motocyklistów osobiście i osobno nie mam, ale w grupie niech hucznie i smrodliwe fetują swoje okazje gdzieś na poligonie, z dala od miasta i ludzi, aczkolwiek dzikich zwierząt i ptactwa także szkoda. Po mieście w każdym razie niech jeżdżą pojedynczo i zgodnie z zasadami ruchu drogowego. Mnie akurat ta barbarzyńska pasja stadnego i głośnego manifestowania czegokolwiek absolutnie nie pasjonuje.
Leszek Zadrojć
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.