2019-07-12, Komentarze na gorąco
Co gorzowianie wiedzą o królowej sportu, czyli lekkoatletyce?
Właściwie niewiele, tyle co obejrzą w telewizji i przeczytają w gazetach, bo na żywo nie ma gdzie jej tu oglądać. Ba, nie ma nawet warunków do treningu na poziomie krajowym czy światowym.
A przecież mamy w Gorzowie dwa lekkoatletyczne kluby akademickie szkolące z całkiem niezłym skutkiem i medalowym dorobkiem na międzynarodowym poziomie. Jest tu także cała plejada niepełnosprawnych lekkoatletów Startu, którzy z mistrzostw świata i paraolimpiady stale przywożą medale, z multimedalistą Maciejem Lepiatą w skoku wzwyż na czele. I czynią tak na przekór siermiężnym warunkom w rodzinnym mieście, które przez lata niewiele zrobiło, by ten stan rzeczy zmienić. Ale jest szansa, że los gorzowskich lekkoatletów się wreszcie odmieni. Oto jak poinformowała była minister a obecnie europosłanka Elżbieta Rafalska, ministerstwo sportu daje 5 milionów na gruntowną modernizację dawnego stadionu AWF przy ul. Wyszyńskiego. Teraz miasto musi znaleźć w swoim budżecie przynajmniej drugie tyle, by cała modernizację przeprowadzić. Jest więc nadzieja, bo pewności wcale nie ma, że stadion lekkoatletyczny z prawdziwego zdarzenia wreszcie w Gorzowie powstanie.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.