2019-10-21, Komentarze na gorąco
Do rangi historycznego wydarzenia urósł fakt, że Telewizja Polska ogłosiła wreszcie przetarg na budowę ośrodka regionalnego na zapuszczonej działce przy ul. Piłsudskiego.
Po 13 latach czekania, wielu awanturach i groźbach uchwalenia takiego planu zagospodarowania, żeby działki nie można było wykorzystać na inne cele. Bo miejska działka wartości prawie 700 tys. zł poszła z 99% bonifikatą, właśnie ze względu na ważny społecznie (i politycznie) cel oraz interes. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to za niespełna trzy lata Telewizja Polska będzie miała w Gorzowie własny trzypiętrowy obiekt, ze studiami, gabinetami i wszystkimi technicznymi bajerami, które sporo kosztują, ale są dzisiaj w standardzie. Wówczas nikomu już nie przyjdzie chyba do głowy pomysł przeniesienia regionalnego ośrodka publicznej telewizji, która tymczasowo gnieździ się od dawna w biurowcu Watrala, do Zielonej Góry, o czym mówiło się przez całe lata. Inna sprawa, że ponoć nasza telewizja nie bardzo się kocha z prezydentem Zielonej Góry Januszem Kubickim, z przyczyn sobie wiadomych i znanych, co czyni dzisiaj owe zakusy podwójnie bezprzedmiotowe.
Tylko czy nowa siedziba przełoży się na jakość programu, który w ostatnich latach raczej traci niż zyskuje lubuskich widzów?
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.