Żal CEZiB, ale i komunikacji tramwajowej szkoda

2019-10-30, Komentarze na gorąco

Żeby wybudować Centrum Edukacji zawodowej i Biznesu potrzeba ponad 103 mln zł.

Tyle przynajmniej oczekuje potencjalny wykonawca, który jako jedyny stanął do kolejnego już przetargu na długo odkładaną inwestycję na terenie dawnego szpitala przy Warszawskiej. Z wstępnych wyliczeń i informacji wynikało, że w miastu brakuje około 50 mln, by spełnić te oczekiwania. Prezydent Jacek Wójcicki sprawdził jednak wszystko dokładnie i wyszło mu, że do oczekiwanej kwoty potrzeba trochę mniej, bo 37 mln zł, które ona znajduje zmieniając plany inwestycyjne na najbliższe lata. W najgorszym przypadku, bo przecież może być tak, że przychody miasta zwiększa się ponad te planowane na tyle, że nie trzeba będzie niczego przesuwać albo z czegoś rezygnować. A rezygnować może trzeba będzie z budowy nowej linii tramwajowej na Górczynie, co prezydent wprost sygnalizuje. Zastrzegając się przy tym, że proponuje jedynie przesunięcie w czasie a nie rezygnację w ogóle.

Na wszystkie te działania zgodzić się musi jeszcze rada miasta, która zapewne przyjmie do akceptującej wiadomości pomysły Jacka Wójcickiego. Szkopuł w tym, że budowa nowej linii tramwajowej przez Gorczyn, czyli jak najbardziej zamieszkałe osiedla, to racja bytu gorzowskiej komunikacji tramwajowej, o czym pisałem już wiele razy pisałem na tych łamach. Dlatego trzeba się dobrze zastanowić na tą rezygnacją nazywaną przesunięciem w czasie. Mocno bowiem się obawiam, że przed nami bardziej chude niż tłuste lata, choć specjalnie jeszcze tego nie widać. Ale to już ostatnia taka perspektywa finansowa w odniesieniu do środków unijnych, na co się nakłada spowolnienie gospodarcze, które idzie powoli z zachodu. Zaś koszty utrzymania miasta rosną stale i nieuchronnie, w przeciwieństwie do przychodów, które po okresie wzrostu mogą spadać. A zapożyczać się w nadmiarze nie wypada i nie uchodzi.

Żal CEZiB, ale i komunikacji tramwajowej szkoda. Tym bardziej, że nakupiliśmy tyle nowych wozów…

Jan Delijewski