Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Pojedziemy elektryczną hulajnogą po Gorzowie

2020-02-17, Komentarze na gorąco

Ponoć za kilka tygodni w naszym mieście pojawią się elektryczne hulajnogi, z których za opłatą każdy będzie mógł skorzystać.

 
 

Piszę ponoć, bo tak przeczytałem na stronie radia Gorzów, a poza tym nie chce mi się w to uwierzyć. Dopóki nie zobaczę na własne oczy… Nie doczekaliśmy się bowiem miejskich rowerów, ale mamy mieć miejskie hulajnogi. Bardzo ciekawi mnie więc ten eksperyment, bo inaczej tego nie nazwę, z uwagi na brak doświadczeń i odniesień. Ponadto nie wyobrażam sobie, poza szeroko rozumianym centrum miasta oraz równie płaskimi przyległościami, jak chociażby Zawarcie, jazdy na hulajnodze w kierunku Górczyna czy na osiedle Staszica lub z powrotem. Może to być trudne, a nawet niebezpieczne. Pożyjemy, pojeździmy, zobaczymy.

Hulajnogi elektryczne ma do nas sprowadzić firma Blinkee.city, która działa już z powodzeniem m.in. Warszawie, Krakowie, Trójmieście, Poznaniu, Bydgoszczy i Toruniu. W Gorzowie na starcie ma być 60 hulajnóg  i rozlokowane zostaną na stacjach w kilku miejscach. Wkrótce mamy poznać te miejsca. Wypożyczyć je będzie można przy pomocy telefonu i odpowiedniej aplikacji. Opłata startowa wynosi, przynajmniej w innych miastach, 2,50 zł. Zaś minuta jazdy kosztuje 49 gr, a minuta postoju 9 gr. W sumie  drogo i niedrogo. Na pewno drożej i gorzej jest za to z opłatami karnymi. Zaparkowanie poza strefą może kosztować 100 zł plus ewentualne kolejne 100 zł za odholowanie pojazdu i jeszcze 30 zł za pierwszą dobę postoju na parkingu policyjnym.

A co z miejskimi rowerami? Żadna firma nie pojawi się w mieście ze swoimi bicyklami bez zachęty i porozumienia z władzami. Magistrat jednak nie bardzo się kwapi, nie przejawia żadnej inicjatywy w tym zakresie, choć ostatnimi laty dba przecież o budowanie nowych ścieżek rowerowych, których jest już w Gorzowie całkiem sporo. Może więc pora zachęcić urzędników, by przyjeżdżali do pracy rowerami? Tym bardziej, że ochoczo likwidują w śródmieściu kolejne miejsca parkingowe dla samochodów.

Jan Delijewski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x