2020-03-13, Komentarze na gorąco
Pozamykane szkoły, przedszkola, kina, baseny, placówki kultury… Smutne to i przygnębiające.
Ale tak chyba trzeba, żeby nie tyle zablokować koronawirusa, co chociaż spowolnić rozprzestrzenianie się tej zarazy. Żeby starczyło dla chorych miejsc w szpitalach, respiratorów, lekarzy, pielęgniarek i środków ochrony osobistej dla nich. Powoli zaczyna się to odbijać także na gospodarce. Również w Gorzowie. Zresztą, sami już tego doświadczamy, bo na co komu np. reklama seansów filmowych, skoro kina są zamknięte, czy zachęcanie do pływania, jeśli baseny są nieczynne? Branża turystyczna i transportowa jest w takim kryzysie, że wiele firm i biur podróży nie przetrwa na rynku. W galeriach handlowych też jakby mniej ludzi. Jedynie markety spożywcze, apteki i drogerie mają swoje żniwa…
W panikę nie ma co wpadać, ale bać się nam trzeba w sposób mądry i rozsądny. Inaczej trudno będzie przetrwać w zdrowiu.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.