Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Bernarda, Biruty, Erwina , 16 kwietnia 2024

Czekając na żużel i szczepionkę na wirusa

2020-06-01, Komentarze na gorąco

Od soboty możemy wyjść na spacer bez maski na twarzy, choć trzeba ją jeszcze zakładać wchodząc do sklepu.

medium_news_header_27763.jpg

Niektórzy nazywają to początkiem powrotu do normalności, ale dobrze wszyscy wiemy, że tak normalnie jak było przed pandemią, to już raczej albo i na pewno nie będzie. Bardziej pogodziliśmy się z obecnością tej zarazy niż ją zwalczyliśmy, bo chorych i zmarłych wciąż w Polsce przybywa. I boję się tego formalnego i towarzyskiego luzu, który gołym okiem widać na ulicach, w galeriach handlowych i innych publicznych miejscach, bo wystarczy jeden chory, by doszło do zarażenia wielu ludzi znajdujących się w pobliżu. Zresztą, przed nadmiernym, a może nawet i przedwczesnym tak wielkim luzowaniem przestrzegają lekarze  i epidemiolodzy. Ale życie, mimo zagrożeń i choroby, ma swoje obowiązki oraz prawa.

Skorzystali z tego piłkarze ekstraklasy, którzy wyszli już na boiska. Wznowili rozgrywki pod okiem telewizyjnych kamer, ale bez udziału kibiców. Trochę dziwnie to wyglądało, ale z pewności jeszcze gorzej piłkarzom się grało. Nas jednak bardziej interesuje żużlowa ekstraliga, która zainauguruje tegoroczne rozgrywki za dwa tygodnie (12-14 czerwca), też bez udziału widzów, ale w Gorzowie meczem na szczycie. Przyjedzie bowiem mistrz kraju, czyli drużyna z Leszna, która i w tym sezonie jest faworytem w  grze  o finał. Jednak już w następnej kolejce (19 czerwca) na żużlowe stadiony powrócą kibice. Co prawda na początek widownię będzie można zapełnić ledwie w 25%, co w Gorzowie może oznaczać 3-4 tysiące sprzedanych biletów, ale to i tak dużo, szczególnie dla klubowej kasy. Ale od zachowania kibiców w dużej mierze zależy czy w następnych tygodniach będzie mogło na stadion przyjść ich więcej, czy może jednak trzeba będzie wrócić do punktu wyjścia. I wcale nie jestem pewien, że na stadionach będzie zachowany sanitarny reżim i bezpieczny dystans, bo widzę przecież co od kilku dni się dzieje w sklepach i na ulicach.

A skutecznego leku na tego koronawirusa, jak nie było tak nie ma. Nie wspominając już o szczepionce, w pogoni za którą cały świat mocno się ściga. I za to trzymam kciuki, choć wiem, że nie każdy chce się szczepić, ale to już każdego sprawa i wola.

Jan Delijewski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x