Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Ilony, Jerzego, Wojciecha , 23 kwietnia 2024

Gorzów miał, ma i będzie miał przechlapane

2020-08-26, Komentarze na gorąco

Wszyscy skupili się na koronawirusie, a tymczasem wielce ciekawe rzeczy dzieją się w lubuskiej samorządowej polityce.

medium_news_header_28388.jpg

Oto na ostatniej sesji sejmiku zarząd województwa z Elżbietą Polak na czele, po raz pierwszy w swej historii, nie otrzymał ani absolutorium, ani wotum zaufania ze strony radnych. W praktyce oznacza to, poniekąd z automatu, że w najbliższym czasie musi odbyć się głosowanie w sprawie odwołania tego zarządu. Sedno w tym, że raczej nie przejdzie, bo do odwołania potrzeba 3/5 głosów (18 z 30 radnych), a sejmikowa opozycja może liczyć na 15 radnych. Tylu bowiem wstrzymało się od głosu lub było przeciw w czasie sesji absolutoryjnej. Oczywiście byli w tym gronie opozycyjni radni z PiS, choć jedna radna tego klubu była akurat odmiennego zdania. Ponadto przeciwko marszałek Polak wystąpili radni z klubu Bezpartyjni Samorządowcy, który tworzą Łukasz Mejza, Wacław Maciuszonek i Sławomir Kowal, a których politycznie inspirują i wspierają prezydenci Zielonej Góry i Nowej Soli. Zaś członkowie nowego klubu Samorządowe Lubuskie, który tworzą Wioleta Haręźlak (przewodnicząca sejmiku, startowała w barwach PSL, była wiceprezydent ZG), Edward Fedko (przez lata związany i utożsamiany z lewicą, były wicemarszałek) oraz Aleksandra Mrozek (szefowa Nowoczesnej w regionie) i Beata Kulczycka,  wstrzymali się od głosu, co skutkowała brakiem poparcia dla wniosków o udzielenie absolutorium i wotum zaufania. Ponadto radni ci bardzo krytycznie ocenili dokonania i dorobek obecnej marszałkowskiej władzy.

Sytuacja w sejmiku jest wiec patowa, gdyż rządząca koalicja PO-PSL-SLD nie ma już większości w regionalnym parlamencie, co może oznaczać paraliż wielu działań i sprowadzać rolę zarządu województwa do administrowania i to w ograniczonym zakresie, bez możliwości kreowania czegokolwiek. Opozycja nie ma jednak stosownej większości do odwołania  zarządu województwa, choć pojawiły się nazwiska chętnych do przejęcia schedy po marszałek E. Polak i jej współpracownikach. W tym gronie wymienia także Jarosława Porwicha  (były szef Solidarności w Gorzowie, później poseł Kukiz 15, teraz działa w PiS), co niekoniecznie podoba się wszystkim po prawej stronie sceny politycznej. Po namowach i perswazji krnąbrna radna z PiS może dać sejmikowej opozycji 16 głos, ale to ciągle za mało na zmianę marszałkowskiej władzy. No chyba, że da się przeciągnąć na prawą stronę jeszcze ktoś z  Koalicji Obywatelskiej. A przeciąganie trwa już od jakiegoś czasu

Co będzie dalej z tym zarządem? Co tam zarząd , co z województwem? Tak czy siak, Gorzów miał, ma i będzie miał przechlapane, bo „Zielonka” w każdym politycznym układzie jest górą.

Jan Delijewski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x