2020-10-28, Komentarze na gorąco
Już wiadomo, że w tym roku nie będzie miejskiej wigilii przed świętami Bożego Narodzenia.
Nie będzie także miejskiego Sylwestra, czyli wspólnego witania Nowego Roku pod chmurką na bulwarze czy Starym Rynku. Przy okazji znika problem z fajerwerkami, bo skoro nie ma Sylwestra, to i nie ma strzelania, dymienia oraz świecenia za publiczną kasę. Wszystko z powodu pandemii koronawirusa COVID 19. Z drugiej strony prawda jest taka, że gospodarczej zapaści jeszcze nie mamy, ale miejska kasa w szufladzie z napisem rozrywka i zbytki świeci pustkami.
Inna sprawa, że pandemia już zmieniła i dalej zmienia nasze zachowania, nawyki i przyzwyczajenia.. I nawet, jak kiedyś pandemia przeminie, bo musi przecież przeminąć, coś z tego pozostanie. I niekoniecznie będzie to dla nas dobre albo lepsze od tego, co było. Najważniejsze, że mimo wszystko i na przekór bardzo chcemy być z sobą.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.