Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Nawet na śmieciach można nieźle zarobić i dobrze żyć

2014-12-18, Komentarze na gorąco

Jestem prawie zdruzgotany diagnozą lubuskiego stanu rzeczy oraz wskazaniem perspektyw rozwoju naszego regionu. 

medium_news_header_9794.jpg

Diagnozą przygotowaną przez jednego z nieznanych mi naukowców, a zaprezentowaną na łamach jednej ze znanych mi gazet. Otóż według tej diagnozy lubuskie znajduje się w krytycznym momencie, bo jest małe i ma mały wkład w  PKB, co sprawia, że szczególnie młodzi ludzie stąd uciekają nie widząc dla siebie perspektyw rozwoju.

Wedle tej diagnozy szansą na wielkiego kopa dla lubuskiej gospodarki i regionu jako takiego jest postawienie na wielkie inwestycje, czyli na kopalnie węgla brunatnego w okolicach Gubina i Brodów oraz wydobycie miedzi w rejonie Nowej Soli i Bytomia Odrzańskiego. Te inwestycje mają zapewnić rozwój ekonomiczny i dobrobyt lubuszan. Alternatywą jest postawienie na ekologiczna gospodarkę, czyli odnawialne źródła energii, innowacyjny przemysł tradycyjny, naukę, turystykę i w  ogóle ekorozwój, który nie konserwując obecnego stanu rzeczy pozwoli nam się rozwijać w zgodzie z naturą acz może i małymi kroczkami.

Wszyscy dobrze wiemy jakie niesie za sobą skutki intensywny rozwój przemysłu wydobywczego i przetwórczego, a taki nam grozi. Co prawda dzisiaj nie jest to aż tak szkodliwa i rabunkowa gospodarka jak w XIX wieku, ale mimo wszystko jej skutki dla natury i ludzi są raczej nieodwracalne i na ogół niesympatyczne, delikatnie rzecz ujmując. Dlatego osobiście nie jestem zwolennikiem akurat takiego rozwoju lubuskiej gospodarki. Bardziej mi odpowiada to alternatywne rozwiązanie, które wyżej ceni bogactwo, które znajduje się na ziemi niż to pod ziemią. Właśnie po to, by zachować wszelakie naturalne bogactwo dla nas i potomnych. Niestety, wśród polityków i gospodarczych liderów dominuje odmienne myślenie, być może i skądinąd słuszne, ale nie trafiające mi jednak do przekonania. Na szczęście nie trafia ono też do mieszkańców tych miast i wsi, których bezpośrednio dotyczy. I mają oni jeszcze coś do powiedzenia.

Zresztą, Unia Europejska daje nam pieniądze i wskazania dróg rozwoju. Wcale więc nie musimy być skansenem, gdzie klepie się biedę i drepcze w miejscu. Ekologiczna i innowacyjna gospodarka  może być więc naszą wielką szansą i nadzieją. Pod warunkiem, że przestaniemy się łudzić, oszukiwać i stawiać na inwestycje generujące przede wszystkim koszty i zapewniające dobre samopoczucie garstce ludzi. Przykładów tego jest wiele. Przysłowiowe ryby, grzyby i wiatr też mogą dać nam kopa w rozwoju. Nawet na śmieciach można przecież nieźle zarobić i żyć całkiem dobrze, o czym świadczy przykład gorzowskiego Zakładu Utylizacji Odpadów i jego parku naukowo-przemysłowego w Stanowicach, gdzie zaczynają robić całkiem niezły interes na komunalnych odpadkach. I nikomu to nie przeszkadza. Wprost przeciwnie!

Leszek Zadrojć

P.S. Raport, o którym mowa,  został  przygotowany na zlecenie Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x