2015-04-21, Komentarze na gorąco
Śmieci były, są i będą, ale czy zamieszanie wokół nich musi trwać w nieskończoność? Z pewnością nie!
Tymczasem w Gorzowie jesteśmy ciągle mieszani w sprawie śmieci. Nie tylko za sprawą horrendalnych podwyżek, ale także sposobem ich wprowadzania. Tak po gorzowsku, czyli byle jak i jakoś to będzie.
Niektóre spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty już poinformowały mieszkańców, że mają płacić więcej i na konto spółdzielni lub wspólnoty. A jeśli ktoś uczciwie zapłacił już w Związku Celowym Gmin MG-6, to może w nim dochodzić zwrotu swoich pieniędzy, a tam kolejki, podania i biurokracja. To są kpiny z ludzi i dobrych obyczajów. Można i należało zrobić to całkiem inaczej. A tak w ogóle, to od kiedy płacimy drożej za śmieci? Od kiedy też mamy obowiązek uiszczać wcale nie śmieciowe opłaty za śmieci w opłacie za czynsz? Czy zmiana stawki i zmiana odbiorcy płatności są zgrane i skoordynowane? I dlaczego mamy płacić dwa razy, czyli jeszcze raz regulować płatności uregulowane już wcześniej, jeżeli nie z naszej winy w tzw. międzyczasie zmienił się odbiorca płatności? Kto na tym zarabia, kto traci i dlaczego?
Czy ktoś panuje nad tym co się dzieje i segreguje informacje? Jest w ogóle jakaś polityka informacyjna? O edukacji nie ma już co wspominać… No i co z tymi, co nie zapłacili i nie zamierzają płacić? Kto za nich zapłaci? Totalne zmieszanie i zamieszanie, w śmieciach i wokół nich. Jest stale drożej, ciągle gorzej i można mieć tego dość. Najwyższa pora zrobić z tym porządek. Za dużo pytań, za dużo wątpliwości, za dużo bałaganu.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.