2015-07-04, Komentarze na gorąco
Na skrzyżowaniu ulic Kombatantów (z pierwszeństwem przejazdu) z Szarych Szeregów znowu doszło do poważnej kolizji.
Tym razem Mercedes bus zderzył się z Fiatem Pandą, która uległa znacznemu zniszczeniu. Na szczęście kierowcom nic poważnego zdaje się nie stało. To kolejna kolizja w tym roku na tym skrzyżowaniu. Znowu ktoś komuś nie ustąpił pierwszeństwa i doszło zdarzenia.
To skrzyżowanie staje się coraz bardziej niebezpieczne dla samochodów i ludzi. Ruch stał bowiem zbyt duży, by znak stop (na Szarych Szeregów) załatwiał sprawę. Tym bardziej, że często kierowcy pędzą Kombatantów jak szaleni i nawet ostrożnie jadący Szarych Szeregów ma czasami problemy z bezpiecznym przejazdem przez skrzyżowanie. Tym bardziej, że na Kombatantów – po obu stronach skrzyżowania - są przystanki i zatrzymujące się tam autobusy znacznie ograniczają widoczność. Pora może pomyśleć już o sygnalizacji świetlnej na tym skrzyżowaniu, które stało się bardzo ruchliwym miejscem wielotysięcznego przecież Manhattanu. I natężenie ruchu z każdym miesiącem tu rośnie, bo przybywa bloków z nowymi mieszkaniami i samochodów tędy przejeżdżających. To już nie jest zwykłe osiedlowe skrzyżowanie, jakich w mieście wiele.
O pieszych, skazanych tutaj na łaskę i uprzejmość kierowców, już nie wspominam, bo to oczywistość.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.