Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Na szlaku »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

W krainie wąwozów i pięknego potoku

2015-04-21, Na szlaku

To szlak, który zachwyci nawet tych, których przyroda rzadko zachwyca. To także droga dla lubiących łazić po górach albo przynajmniej tak się czuć, jak w Beskidach czy Bieszczadach.

medium_news_header_11046.jpg

Droga zaczyna się w Wędrzynie, przy nieczynnej już linii kolejowej z Międzyrzecza do Sulęcina. Idziemy równolegle do toru i nagle pokazuje się jeziorko Wędrzyńskie. Jest malutkie, da się je łatwo obejść. Dlatego miejscowi mówią o nim Kałuża. Kiedy dochodzimy do plaży, wybieramy drogę biegnącą po środku i cały czas trzymamy się tego kierunku. W pewnym momencie zobaczymy znaki szlaku turystycznego zielonego i należy się go trzymać.

Czerwony Potok i wiadukt

Teren zaczyna się robić pofałdowany, aż wreszcie dochodzimy do źródeł czerwonego Potoku. To krótki strumyk, ma niecałe trzy kilometry i dopływa do jeziora Lubniewskiego. Źródlisko potoku składa się z kilku gardzieli, a raczej malutkich gardziołków. Woda spiętrza się w stawek przed wiaduktem kolejowym. Widok jest zapierający dech w piersiach o każdej porze roku.

Tu jest też piękna polana, na której można sobie zrobić piknik z kanapkami przyniesionymi we własnym plecaku.

Po wąwozach w okolicach Żubrowa

Idziemy dalej szlakiem zielonym. Przekraczamy linię kolejową do Sulęcina, następnie przechodzimy pod wiaduktem nieczynnej linii do Rudnicy i po chwili zaczyna się kraina wąwozów. Pierwszy nazywa się bardzo wdzięcznie, bo Pierwszy Lepszy. Następne to: Długi, Rynna, Wielki, Cienki, Kocioł i w końcu największy, bo liczący ponad 700 metrów Żubrowski. Wszystkie te wąwozy to sprawka trzeciego zlodowacenia. Dość powiedzieć, że widok przyprawia o zawrót głowy, bo szlak to wspina się, to opada, niekiedy wiedzie wąziutką ścieżką jak w prawdziwych górach.

To przyrodniczy ewenement w bezpośredniej okolicy Gorzowa. Bo podobne wąwozy, choć nie w tak malowniczym układzie spotkać można dopiero w okolicach Barlinka.

Kiedy już jesteśmy w Żubrowskim Wąwozie, zachwyca on majestatem. Bo jest głęboki, jego stoki porasta sosna. I dobrze się do niego wybrać właśnie wczesną wiosną, bo nie jest porośnięty krzakami i można mu się dobrze przyjrzeć. Po wyjściu z wąwozu skręcamy w prawo, a jak dochodzimy do drogi, to w lewo. Przekraczamy znów Czerwony Potok i jesteśmy już przy węźle szlaków. Tu stoi wygodna wiatka, więc pora na kolejny przystanek.

Wzdłuż potoku do kamieni

Tu kierujemy się w prawo i za czerwonymi znakami szlaku pieszego idziemy wysoką skarpą nad Czerwonym Potokiem. Wije się malowniczo kilkanaście metrów poniżej. Po pewnym czasie znaki doprowadzają nas do źródła Czerwonego Potoku, tyle tylko, że widzimy go od drugiej strony. Tu szlak pieszy skręca w prawo, my jednak idziemy dalej prosto, aby wyjść przy kolejnej pętli szlaków. Idziemy dalej i trasa staje się znów wymagająca, bo wiedzie mocno pofałdowanym terenem. Szlak jest bardzo dobrze oznakowany, więc raczej niemożliwym jest zagubienie drogi. Warto się na niego wybrać, bo wiedzie do zabytków przyrody nieożywionej, czyli najpierw do Koźlego Kamienia, a potem do Gołębiego Kamienia. No i stąd to już tylko trzy kilometry do Sulęcina, gdzie kończy się nasz szlak.

W trasę poszli członkowie Klubu Turystyki Pieszej Nasza Chata, prowadził Marcin Wasilewski, a pisząca te słowa trochę marudziła, trochę zmieniała drogę, a trochę się zachwycała. Na liczniku wykręciliśmy kolejne 15 km.

Renata Ochwat

0.IMG_9197.JPG
1.IMG_9198.JPG
2.IMG_9199.JPG
3.IMG_9205.JPG
4.IMG_9211.JPG
5.IMG_9213.JPG
6.IMG_9217.JPG
7.IMG_9220.JPG
8.IMG_9225.JPG
9.IMG_9226.JPG
10.IMG_9242.JPG
11.IMG_9246.JPG
0
01234567891011

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x