Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Na szlaku »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Barwy jesieni w Parku Mużakowskim.

2013-10-15, Na szlaku

Park Mużakowski jest miejscem coraz bardziej znanym w Polsce i nie tylko, ale ciągle nie na tyle, na ile zasługuje to cudowne miejsce.

medium_news_header_5244.jpg

Nasza wiedza o tym jednym z największych (ogólna powierzchnia parku to 700 ha) w Europie założeń parkowych również nie była za wielka, więc pierwsze kroki skierowaliśmy do punktu informacji turystycznej. Znajduje się on przy wejściu do parku przy ulicy Wybrzeżnej w Łęknicy. Otrzymaliśmy tam nie tylko stosowne mapki i foldery, ale także kompetentny pracownik biura zaproponował nam trasę zwiedzania uwzględniającą główne atrakcje parki i odpowiadającą naszym możliwościom czasowym i wydolności fizycznej.

Zaplanowaliśmy sobie, że po trzygodzinnej podróży do Łęknicy, kolejne trzy godziny przeznaczymy na spacer po parku mając pełną świadomość, że tym sposobem poznamy jedynie część atrakcji.

I rzeczywiście, niektóre części zespołu parkowego pozostawiliśmy na inną okazję. Nie dotarliśmy np. do znajdującego się po stronie niemieckiej Parku Górskiego, a także Zdrojowego.

Może uda się je zobaczyć kolejnym razem, może przy okazji wycieczki rowerowej, jako że Park Mużakowski można zwiedzać także rowerem.

Początki tego parku sięgają I połowy XIX wieku, kiedy to właściciel miejscowych dóbr książę Hermann von Pückler-Muskau postanowił rozpocząć prace nad tym wyjątkowym parkiem krajobrazowym, łącząc je z prowadzonymi równolegle działaniami na rzecz utworzenia uzdrowiska wykorzystującego znajdujące się tu źródła wód leczniczych. W ten sposób siedziba rodu Muskau zyskała przydomek Bad podkreślający jej kurortowy charakter, który udało się utrzymać do dzisiaj.

Potem, jak to często w historii bywało, dobra te przechodziły z rąk do rąk, przez pewien czas ich właścicielem był książę Fryderyk Niderlandzki (syn króla niderlandzkiego Wilhelma I), potem rodzina von Arnim ( hrabia Traugott Heinrich von Arnim był wieloletnim osobistym sekretarzem kanclerza Bismarcka). Polityczne skutki II wojny światowej polegające na tym, że park został przedzielony granicą państwową sprawiły, że na długie lata zniszczony został stworzony wysiłkiem wielu pokoleń układ przestrzenno-kompozycyjny parku.

Dopiero wstąpienie Polski do Unii i związana z tym swoboda przemieszczania się mimo istniejących granic, stworzyła nowe możliwości rozwoju Parku Mużakowskiego, którego świetność jest dziś przywracana wspólnym wysiłkiem ogrodników (czy może raczej konserwatorów przyrody) polskich i niemieckich. W ten sposób na granicy Polski i Niemiec, terenie polskiej Łęknicy i niemieckiego Bad Muskau, znowu funkcjonuje zgoła magiczny park, z roku na rok piękniejszy, zachwycający swoją wyjątkowością wynikającą nie tylko z racji politycznego położenia, ale i z harmonijnego wykorzystania cudownego ukształtowania terenu. Dolina Nysy, Łuk Mużakowski, park, stały się jednością, dzięki czemu Park Mużakowski został w roku 2004 wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, co stanowi nie tylko jego nobilitację, ale i ogromny atut promocyjny.

Na ponad 700 hektarów parku składa się wiele kompletnie różniących się części; miłośnicy uporządkowanych i geometrycznych powierzchni mogą zachwycać się Parkiem Zamkowym urządzonym w stylu angielskim, kuracjusze mogą przechadzać się popijając wody mineralne alejkami Parku Zdrojowego, po polskiej stronie natomiast dominuje przyroda w bardziej naturalistycznej formie, miejscami nabierając wręcz leśnego charakteru. Wszystko to okraszone zabytkowymi budynkami (Stary i Nowy Zamek będące kiedyś rodową rezydencję. Dom Kawalerów dziś siedziba sanatorium, Oranżeria i wiele innych), mostami i mostkami o zróżnicowanej architekturze umożliwiającymi przemieszczanie się mimo wszechobecnej Nysy. Są i zabytkowe dęby, wiele posiadających swoje imiona wynikające z historii tego miejsca, inne zabytki przyrody, spore arboretum, resztki winnicy, a nawet znalazłem sad ze starymi drzewami owocowymi. Park został umiejętnie wkomponowany w żywą tkankę miejską Bad Muskau, można tu znaleźć galerie rękodzielnicze, w Nowym Zamku wystawy tematyczne, a dla strudzonych turystów kawiarenki, albo ławeczki ulokowane w miejscach o szczególnych walorach krajobrazowych. Po obu stronach parku, tak wschodniej, jak i zachodniej, dominują wspaniałe tarasy (różnica poziomów w parku grubo przekracza 100 metrów).

Po obu stronach organizowane są wycieczki z przewodnikiem, przejażdżki konnymi furmankami, a także spływy łodziami. Jest naturalnie wypożyczalnia rowerów i wózki dla niepełnosprawnych.

Dla turystów przygotowano kilka tras do zwiedzania zarówno pieszego, jak i rowerowego, o różnej długości i zróżnicowanym stopniu trudności. Trochę brakowało mi oznakowań tras zwiedzania po polskiej stronie, co sprawiło naturalnie, że nie uniknęliśmy błądzenia. Była to jednak chwilowa i niegroźna przygoda.

Generalnie nie sposób się na tym rozległym terenie zgubić, co chwilę jest jakaś atrakcja, a to Folwark, a to Dąb Klementyny, a to Most Karpi, a to Ławka Hermanna, czy wreszcie Taras Mauzoleum.

Wszystko to w cudownych okolicznościach jesiennej przyrody, gdy drzewa mienią całą gamą żółci i brązów, a opadłe już liście stanowią najpiękniejszy kobierzec.

To wspaniałe miejsce na spędzenie weekendu, jako że oferta noclegowa jest bardzo bogata i dostosowana do każdej kieszeni. Gorąco zachęcam do odwiedzenia Mużakowskiego Parku i posmakowaniu jego wyjątkowych nastrojów i krajobrazów.

Drogę powrotną można zaplanować po stronie niemieckiej, jako że odległość jest praktycznie taka sama, a przy okazji można rzucić okiem na klasztor w Neuzelle, miejsce gdzie ciągle trwają prace renowatorskie i konserwacyjne przywracające całe piękno barokowej świątyni i przyklasztornym budynkom. Można także skosztować wyrobów miejscowego browaru korzystającego z prastarych receptur cystersów, kiedyś warzących tutaj piwo.

Oczywiście żadne, nawet najbardziej wyszukane opisy i fotografie nie oddadzą pełnego uroku tych miejsc, dlatego zachęcam z całego serca do ich odwiedzenia.

(Korzystałem z pracy Renaty Stachańczyk: Park Mużakowski Łeknica Muskauer Park Bad Muskau).

Jerzy Kułaczkowski

0.muzakowski1.jpg
1.muzakowski10.jpg
2.muzakowski11.jpg
3.muzakowski12.jpg
4.muzakowski13.jpg
5.muzakowski14.jpg
6.muzakowski15.jpg
7.muzakowski16.jpg
8.muzakowski17.jpg
9.muzakowski18.jpg
10.muzakowski19.jpg
11.muzakowski2.jpg
12.muzakowski20.jpg
13.muzakowski21.jpg
14.muzakowski22.jpg
15.muzakowski23.jpg
16.muzakowski24.jpg
17.muzakowski25.jpg
18.muzakowski26.jpg
19.muzakowski27.jpg
20.muzakowski28.jpg
21.muzakowski29.jpg
22.muzakowski3.jpg
23.muzakowski30.jpg
24.muzakowski31.jpg
25.muzakowski32.jpg
26.muzakowski33.jpg
27.muzakowski34.jpg
28.muzakowski35.jpg
29.muzakowski36.jpg
30.muzakowski37.jpg
31.muzakowski38.jpg
32.muzakowski39.jpg
33.muzakowski4.jpg
34.muzakowski40.jpg
35.muzakowski41.jpg
36.muzakowski42.jpg
37.muzakowski43.jpg
38.muzakowski44.jpg
39.muzakowski45.jpg
40.muzakowski46.jpg
41.muzakowski47.jpg
42.muzakowski48.jpg
43.muzakowski49.jpg
44.muzakowski5.jpg
45.muzakowski6.jpg
46.muzakowski7.jpg
47.muzakowski8.jpg
48.muzakowski9.jpg
0
0123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445464748

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x