Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Na szlaku »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Ponure więzienie nieszczęśliwej hrabiny Cosel

2016-08-25, Na szlaku

Ponure bazaltowe wzgórze widać na kilka kilometrów przed Stolpen.

medium_news_header_15883.jpg

Malutka saksońska miejscowość znana jest właśnie z nich, bo na nich wznosi się równie ponury zamek, więzienie jednej z wielkich faworyt Augusta II Sasa Mocnego.

Stolpen to malutkie miasteczko leżące na wschód od Drezna. Jedzie się tam niecałą godzinę. Trasa wiedzie wśród pagórków, wiadomo, jesteśmy w Szwajcarii Saksońskiej. Nagle po prawej stronie zaczyna się wychylać ciemna wieża, tuż obok niej druga. Widomy to znak, że zbliżamy się do miasteczka Stolpen i zamku Stolpen.

Słupowo niegdyś to było

Choć po prawdzie jesteśmy w Saksonii, jednak należy pamiętać, iż żywioł słowiański tu sięgał, bo to skraj Łużyc. Nawet nazwa miasteczka odnosi się właśnie do słowiańskich korzeni i w istocie oznacza po prostu Słupowo.

I jest coś na rzeczy, bo zarówno samo miasto, jak i zamek posadowione są na bazaltowych skałach, które rzeczywiście przypominają słupy. Właśnie ze względu na taki a nie inny układ czarnej, krystalicznej, wulkanicznej skały miejsce to ma status zabytku przyrody nieożywionej.

Im bliżej zamku, tym bardziej przygnebiające wrażenie on sprawia. Bo dziś zachowany w stanie ruiny z dobrze tylko prezentującą się wieżą Cosel potęguje wrażenie grozy.

Zbudowany został w XI wieku, potem niewiele razy remontowany, ostatecznie zniszczony przez wojska Napoleońskie w 1813 roku swój obecny kształt zawdzięcza Towarzystwu Historycznemu, które go zabezpieczyło. Po zjednoczeniu Niemiec zamek wszedł w posiadanie fundacji Państwowe zamki, pałace i ogrody Saksonii.

Najsłynniejsza mieszkanka

Ponury, oparty o bazaltową opokę zamek na 49 lat stał się miejscem więzienia hrabiny Cosel, czyli Anny Konstancji von Hoym, jednej z najpotężniejszych metres Augusta II Sasa Mocnego. Przez dziesięć lat rządziła na pysznym barokowym, drezdeńskim dworze Wettynów. Zawiodła ją jednak intuicja, zawiódł spryt polityczny. Straciła poparcie władcy i za karę została zesłana do Stolpen.

Kiedy tu trafiła, była kobietą w kwiecie wieku i pełni rozkwitu urody. Władca srogo ukarał byłą kochankę. Nie dość, że zesłał ją do zamku, to jeszcze zabronił kontaktów z trójką wspólnych dzieci. Nie dość tego, życie Cosel obserwował sztab szpiegów. Codziennie, a bywało dwa razy dziennie umyślny jechał do odległego o 50 km Drezna ze specjalnym meldunkiem o tym, co Cosel w chwili obecnej porabia. Marne było życie Cosel przez te niemal pół wieku. Choć nie pozbawiono jej wygód, to jednak puste i smutne wiodła życie.

Cosel przeżyła swego królewskiego kochanka, przeżyła jego syna, Augusta III Sasa, który zresztą jej proponował uwolnienie, ale Cosel odmówiła. Przeżyła nawet wszechmocnego Brühla, marszałka i prawą rękę Augusta III. Zmarła w Stolpen i tu jest pochowana w byłej zamkowej kaplicy. W ten sposób władze Saksonii złamały jej jedyne życzenie za pół wieku odosobnienia. Cosel nie chciała, aby jej doczesne szczątki spoczęły w tym ponurym miejscu. Stało się inaczej.

Z pismem i pantoflami

W wieży Cosel można zobaczyć wyposażenie jej komnat. Przedmioty nie mają zbytkowego charakteru. Piec, biurko. Poza tym w wieży można podziwiać jej portrety, portrety Augusta II Mocnego. Zachowały się elementy stroju nieszczęśliwej więźniarki, próbki jej odręcznego pisma. Poza tym odtworzono wygląd komnat. Urodą zachwycają porcelanowe drobiazgi wykonane w Miśni i też odnoszące się do najsłynniejszego więźnia.

Warto tu dodać, że opisy eksponatów, niektórych przynajmniej są po polsku, a w kasie, gdzie się kupuje bilety, polscy turyści dostają folderki o zamku i Cosel po polsku. Na zwiedzanie zamku trzeba przeznaczyć około godziny do półtorej.

Pisząca te słowa łaziła po ponurym miejscu, mało gadała, bo jakoś jej tej Cosel żal zwyczajnie było, choć nigdy wcześniej nie darzyła jej sympatią.

Renata Ochwat

Warto wiedzieć:

W Stolpen, niemal u stóp zamku jest bezpłatny parking dla samochodów osobowych i autokarów.

Po drodze na zamek można zobaczyć krzyż pokutny z garotą jako narzędziem zbrodni. Znaczy, że winny swoją ofiarę pozbawił życia przy pomocy struny albo innej metalowej linki.

Tragiczne losy Cosel opisał Józef Ignacy Kraszewski w powieści „Cosel”, ale wypaczył dość mocno jej dzieje. Kraszewski kilkanaście lat mieszkał w Dreźnie i dzieje Anny Konstancji von Hoym poznał dość dobrze, bo w jego czasach jej legenda była bardzo żywa.

Film „Hrabina Cosel” wyreżyserował Jerzy Antczak. Tragiczną hrabinę grała Jadwiga Barańska a Augusta II Mocnego Mariusz Dmochowski.

Po zwiedzeniu zamku warto zejść na historyczny rynek miasteczka Stolpen, co to o rzut kamieniem jest i napić się kawy w jednej z licznych kawiarenek. Dobrze robi po wizycie w przygnębiającym jednak miejscu.

0.P1010340.JPG
1.P1010346.JPG
2.P1010359-2.JPG
3.P1010365.JPG
4.P1010369.JPG
5.P1010371.JPG
6.P1010372.JPG
7.P1010378.JPG
8.P1010379.JPG
9.P1010384.JPG
10.P1010387.JPG
11.P1010395.JPG
12.z.JPG
13.zz.JPG
0
012345678910111213
X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x