Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Czytaj ze mną »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Wypadamy bardzo blado

2014-03-28, Czytaj ze mną

Z pewnym opóźnieniem dotarła do mnie księga podsumowująca interesujący projekt z zakresu kultury – „Inicjatywy i ludzie w kulturze lubuskiej – nowe przestrzenie”. 

medium_news_header_6933.jpg

W 2012 roku  Zakład Animacji Kultury i Andragogiki Uniwersytetu Zielonogórskiego przeprowadził badania, których podsumowaniem jest ta właśnie księga. Najpierw wyszukano inicjatywy kulturalne zrodzone i funkcjonujące poza instytucjami kultury, następnie oceniono ich dokonania i najlepsze przedstawiono w księdze. Wybrano cztery osoby się wyróżniające, jedenaście stowarzyszeń i sześć wydarzeń i im poświęcono szczegółowe omówienie. Mnie, i zapewne nie tylko mnie, zainteresowało, jak na tle całego województwa gorzowskiego wypadł Gorzów.

W gronie osób inspirujących interesujące działania nie ma ani jednego gorzowianina. Najbliższy nam jest Zbigniew Czarnuch z Witnicy. Oprócz niego do grona wyróżnionych zaliczono: Krystynę Betiuch z Nowego Miasteczka i Bukowicy, małej wsi na Wzgórzach Dalkowskich, Wojciecha Jachimowicza z Nowej Soli oraz Szyby w gminie Nowe Miasteczko i księdza Jacka Błażkiewicza z Kęszycy Leśnej.

Listę wyróżnionych stowarzyszeń  otwierają dwa z Gorzowa: „Strefa Sztuki” i „Instytut Przestrzeni Artystycznej”. Północną część województwa reprezentują jeszcze dwa:  Stowarzyszenie Miłośników Kultury Łemkowskiej ze Strzelec Krajeńskich oraz Polsko-Niemieckie Stowarzyszenie Educatio pro Europa Viadrina z Witnicy. Natomiast z Zielonej Góry są cztery stowarzyszenia, a jeśli doliczyć sąsiednie miejscowości – Zatonie i Cigacice – to aż sześć na omówionych jedenaście.

W grupie „innych inicjatyw” ani Gorzowa, ani północnej części Lubuskiego nie ma w ogóle.

Nie da się ukryć: w tym zestawieniu wypadamy bardzo blado. W porównaniu z innymi stowarzyszeniami nasze, gorzowskie są młodziutkie. „Strefa Sztuki” legitymuje się czteroletnią obecnością, a „Instytut Przestrzeni Artystycznej” zarejestrowany został w lipcu 2012 roku, czyli w okresie badań. Nie zamierzam tu podważać spisu zasług, ale wiem jedno: oba stowarzyszenia jeśli nawet zaznaczały swoją obecność jeszcze dwa lata temu, to ich oddziaływanie na gorzowską kultury z roku na rok maleje. Z ubiegłego roku, czyli już po zamknięciu, nie umiałabym wskazać niczego.  

Od czasów Gorzowskiego Towarzystwa Kultury rozwiązanego na początku lat 90. nie mamy stowarzyszenia stawiającego sobie za cel działania na rzecz szeroko pojętej kultury miasta. Na stronie internetowej Urzędu Miasta widnieje spis 40 stowarzyszeń, które kultywują tradycję mniejszości narodowych, pielęgnują polskie tradycje narodowe, rozwijają taneczne pasje dzieci i młodzieży, prowadzą orkiestry i chóry, upowszechniają twórczość teatralną, wspomagają rozwój twórczy osób dorosłych i prowadzą działalność kulturalną. Dużo. Ale  zdecydowana ich większość swoją działalność ogranicza do jednego zespołu, np.  „Małych Gorzowiaków” lub chóru „Canatabile”. Są one powoływane tylko po to, by skutecznie pozyskiwać pieniądze adresowane do organizacji pozarządowych.

Od kilku lat jestem związana z Polsko-Niemieckim Stowarzyszeniem Educatio pro Europa Viadrina, na czele którego do grudnia 2013 roku stał Zbigniew Czarnuch. Nie składamy wniosków o żadne dofinansowania, a program działań mamy bardzo bogaty. I stale rodzą się nowe pomysły. I zawsze są chętni do przygotowania kolejnych zadań. Jesteśmy prawdziwym towarzystwem, które od lat pogłębia wiedzę o swoim regionie i wzajemnie zwyczajnie się lubimy. Dlatego obszerne miejsce w tej księdze dla Zbigniewa Czarnucha jest jak najbardziej uzasadnione. 

W Gorzowie niedawno powołano Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Ziemi Gorzowskiej. Tylko pochwalić. Ale szerokość założonych horyzontów, a także odmienności ideowo-upodobaniowe członków założycieli nie rokują, że towarzystwo to zauważy kulturę.

Tak więc obawiam się, że Gorzowa długo jeszcze w podobnym wydawnictwie na ważnym miejscu nie będzie.

Krystyna Kamińska 

„Inicjatywy i ludzie w kulturze lubuskiej – nowe przestrzenie”. Raport z badań. Projekt i wydawnictwo Uniwersytetu Zielonogórskiego przy finansowym wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przygotowali: Sylwia Słowińska, Bogdan Idzikowski, Małgorzata Olejarz, Marek Zadłużny, Jarosław Dulęba. Księga w formie pdf dostępna na stronie internetowej projektu: http://www.inicjatywyiludzie.wpsnz.uz.zgora.pl/raport

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x