Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Czytaj ze mną »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Mówią ludzie Zawarcia

2016-11-15, Czytaj ze mną

Od niedawna mieszkańców Zawarcia łączy Stowarzyszenie imienia Eugeniusza de Mazedona.  Patronem jego jest kapłan, założyciel i generał zgromadzenia zakonnego Misjonarzy Oblatów, święty Kościoła katolickiego, rzecznik czynienia dobra dla drugiego człowieka, przede wszystkim dla dzieci. Stowarzyszenie, którym kieruje ojciec Piotr Darosz, jest bardzo aktywne, organizuje wiele form pracy, szczególnie z dziećmi.

medium_news_header_16739.jpg

 W ubiegłym roku wydało albumik „Lekcja historii”, a niedawno podobny o tytule „Łączą nas ludzie i miejsca”. Celem obu wydań było przybliżenie ciekawych mieszkańców Zawarcia. W pierwszym rzeczywiście pokazano ludzi o nietypowych losach lub wykonujących nietypowe profesje, a autorami tekstów o nich byli dziennikarze.

W drugiej edycji zastosowano inną metodę prezentacji. Wybrano najstarszych mieszkańców, najczęściej tych, którzy osiedlili się na Zawarciu tuż po wojnie. I pozwolono im mówić. Niestety, w moim odczuciu metoda ta się nie sprawdziła. Większość bohaterów rzeczywiście była świadkami historii, ale jako dzieci, które nie miały świadomości uczestniczenia w ważnych procesach. Z wojny dzieci zapamiętały zimno i głód. Po wojnie jechały z rodzicami tam, gdzie oni zdecydowali albo gdzie rzucił ich los. A potem były lata ciężkiej pracy z rzadkimi momentami radości lub zabawy. Chcąc zachować autentyzm opowieści, autorzy zatrzymali formę wypowiedzi razem z kolokwializmami i błędami językowymi. Nie przemawia do mnie ten argument. Mało kto potrafi krótko i ciekawie opowiedzieć o swoim życiu. Trzeba doświadczonego redaktora, a może nawet literata, żeby ze zwierzeń o zwykłym życiu stworzyć niezwykłą opowieść. A zaręczam, że można, nawet bez nadmiernych ubarwień, jedynie odpowiednio rozkładając akcenty. Tu takiej redakcji również zabrakło.

Najważniejsze jednak, że wszyscy z sentymentem mówią o swoim Zawarciu, że są bardzo emocjonalnie związani z tą dzielnicą położoną tak blisko centrum, a jednak jakby na uboczu. W całym mieście nie ma tylu miejsc rekreacji, takiej zieleni i tyle wody. Dlatego mieszkańcy kochają swoje Zawarcie.

Plusem publikacji są komentarze na marginesach książki poszerzające opowieść. Gdy mowa o repatriacji, dostajemy informację, co to był PUR, czyli Państwowy Urząd Repatriacyjny, gdy wspomnienia dotyczą początkach polskiego Gorzowa – dodano sylwetkę pierwszego komendanta miasta, pułkownika Siergieja Draguna.

Generalnie bardzo mi się podoba prezentowanie ludzi z Zawarcia, ale wolałam formę z poprzedniego roku.

***

„Łączą nas ludzie i miejsca”. Gorzów Wlkp. 2016, zadanie zostało sfinansowane z budżetu Miasta Gorzowa.   

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x