Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Czytaj ze mną »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Nowej Marchii słownik geograficzno-historyczny. Dzieło niezwykłe

2017-09-04, Czytaj ze mną

Wśród wszystkich publikacji o historii naszego regionu zwracają uwagę dwa tomy „Słownika historycznego Nowej Marchii w średniowieczu”  prof. Edwarda Rymara jako początek kompleksowego źródła wiedzy.

medium_news_header_19469.jpg

Słowniki historyczno-geograficzne wydawane były w XIX wieku i zawierały całokształt wiedzy z historii i geografii danego regionu. Ciągle stanowią niezwykle cenne źródła informacji nie tylko tej podstawowej, ale także o stanie wiedzy w momencie ich przygotowania. W XIX wieku – co trzeba zaznaczyć – wiedza jeszcze była mocno ograniczona. Po ponad stu latach ogromnie wzrósł zasób wiedzy naukowców i ogarnięcie jej w całości jest prawie niemożliwe. Obecnie historycy pracują nad „Słownikiem historyczno-geograficznym ziem polskich w średniowieczu”, w interencie można znaleźć słownik historyczno-geograficzny województwa krakowskiego i poznańskiego w średniowieczu, ale nie są to wersje skończone. Tymczasem dwa tomy słownika prof. Rymara dotyczącego Nowej Marchii mają już wersję drukowaną, co świadczy o zakończeniu pracy.

*

We wstępie do tego dzieła Paweł Migdalski stwierdza: „Do tej pory nie zdarzyło się, aby jedna osoba i to bez wsparcia instytucjonalnego oraz zaplecza osobowego przygotowała tak wielkie dzieło słownikowe, dotyczące obszernej krainy, jaką była średniowieczna Nowa Marchia, w oparciu o tak rozległą kwerendę źródeł i literatury”. Profesor Rymar podjął się niezwykle trudnego zadania, aby w kilku tomach zmieścić źródłową wiedzę o całym państwie i to na przestrzeni kilku wieków.

*

Tom pierwszy liczy 120 stron i jest kluczem do właściwego odczytania wszystkich informacji zawartych w następnych tomach. Zawiera odautorskie wprowadzenie na temat zakresu haseł, spis źródeł, słowniczek terminów łacińskich i niemieckich używanych w tekście, obszerną bibliografię. Zwracam uwagę na dwa szkice. W jednym szczegółowo przedstawione dzieje nazwy i sposobu zapisu terminu „Nowa Marchia”. W drugim autor drobiazgowo kreśli przebieg granicy państwowej Nowej Marchii z rozlicznymi zmianami.

Tom drugi jest realizacją obranego programu w odniesieniu do ziem: chojeńskiej, trzciańskiej, mieszkowskiej oraz kostrzyńskiej.

Następne tomy będą obejmowały:

trzeci – ziemię gorzowską, myśliborską, lipiańską i pełczycką,

czwarty – strzelecką i choszczeńską,

piąty – drawską, kaliską, złocieniecką i świdwińską.

*

To nie jest książka do czytania. To dzieło naukowe adresowane przede wszystkim do badaczy regionu. Jego podstawowym atutem jest to, że rozstrzyga wszystkie niejasności lub niedomówienia.

Ale znaleźć tam można także szereg ciekawostek. Z hasła „Dębno” wypisuję fragment dotyczący Katarzyny Brunszwickiej, żony Jana Kostrzyńskiego, której „margrabia Jan 16 XI 1562 roku ustanowił cesje na dobra w Dębnie. Katarzyna osiedliła sukienników i innych rzemieślników z Niderlandów zapewne w 1562 roku, co dało początek miastu. Zbudowała ratusz z zegarem i dzwonem na wieży (przetrwał do pożaru z 1761-62), zbudowała kościół, plebanię, szpital po zarazie z 1566, szkołę przed Bramną Kostrzyńską. W trosce o swoich tkaczy w 1564 zawarła układ z radą miasta Gorzowa w sprawie pobierania wiązów i wierzb lub gotowego potażu (potrzebnego m.in .do produkcji farb z popiołu pochodzącego ze spalania drewna) z miejskich lasów w Łęgach Warty”. Dalej o tym jak margrabina troszczyła się o zdrowie plebana w Kostrzynie, bo właśnie panowała krwawa czerwonka i dwór pozostał na Boże Narodzenie 1566 r. w Dębnie. I tak dalej, i tak dalej… Z encyklopedycznego zapisu można wyprowadzić całkiem ciekawą opowieść, tu o margrabinie Katarzynie.

Trzeba mieć ogromną wiedzę, aby się podjąć przygotowania takiego dzieła.  

Życzę Panu Profesorowi, aby Mu starczyło zdrowia i wytrwałości do ukończenia tej monumentalnej pracy. 

***

Edward Rymar: Słownik historyczny Nowej Marchii w Średniowieczu,  wyd.  Stowarzyszenie Historyczno-Kulturalne „Terra Incognita” w Chojnie, Chojna 2016. T 1 (format A-5) – 120 s, t 2 (format A-4) – 233 s. 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x