2015-01-29, Czytaj ze mną
Pomysł był prosty: niech zdjęcia swojego miasta zrobią mieszkańcy. Wydział Kultury i Promocji Urzędu Miasta ogłosił taki konkurs z zaznaczeniem, że organizatorom zależy na oryginalnym spojrzeniu na miasto. 41 osób zgłosiło 190 prac, spośród których wybrano 84 prace 37 autorów. Teraz najciekawsze zdjęcia można oglądać na wystawie w galerii Askana oraz w albumie zatytułowanym „Przystań w kadrze".
We wstępie do albumu napisano: „Każdy z autorów zdjęć tę przystań postrzega w inny sposób. Dla jednych jest to ich ukochane miejsce na ziemi, miejsce do realizacji marzeń, dla innych to wolność myślenia, kreatywność, tolerancja, wielokulturowe uniesienia, to również ludzie, którzy tę przystań każdego dnia budują. Dla następnych to po prostu bliskość rzeki, most oraz bulwar".
Nie ma tu typowych widokówek, a jeśli niektóre zdjęcia są do nich zbliżone, to urzekają klimatem lub niecodzienną kolorystyką. Mamy urokliwe detale, ale także szerokie panoramy dachów. Są ludzie uczestniczący w niezwykłych zdarzeniach, a również same budynki. Okazuje się, że żyjemy w ładnym i ciekawym mieście. A co najważniejsze, jego mieszkańcy wyróżniają się talentami artystycznymi. Tu kilka nazwisk autorów zdjęć, które najbardziej mi się podobały – w układzie alfabetycznym, bo nie umiem zrobić gradacji: Marta Danielak, Aneta Długołęcka, Maria Gonta, Bogdan Gonta, Beata Patrycja Klary, Agata Legan, Katarzyna Mielcarek, Bronisława Pilich, Sebastian Szmyd.
Album graficznie i komputerowo opracowała Jagoda Karłowska.
***
Album „Przystań w kadrze” można dostać w Wydziale Kultury i Promocji przy ulicy Okólnej, ale po wypełnieniu stosownego formularza. Mimo takiej niedogodności – warto się nieco wysilić i mieć go w domu, aby często oglądać.
Po raz pierwszy zapraszam do czytania „Pegaza Lubuskiego” online, a nie na wydruku. Bo nie ma wydruku, nie było także zwyczajowej promocji numeru z udziałem autorów tekstów i osób zainteresowanych literaturą tworzoną w Gorzowie. Takie czasy. Ale czytać można.