Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Czytaj ze mną »
Irydy, Tamary, Waldemara , 5 maja 2024

Refleksje o Europie

2014-10-30, Czytaj ze mną

W Bibliotece Pegaza Lubuskiego ukazał się pierwszy zbiór esejów. Były tomiki wierszy, powieści, opowiadania, antologie, nawet dramat się trafił, a dotąd nie było esejów. Bo forma to trudna, równie bliska literaturze co nauce, o różnorodnej tematyce, ale zawsze z wyraźnie podkreślonymi refleksjami autora.

medium_news_header_9309.jpg

Taki też jest tom esejów doktora Macieja J. Dudziaka „Czytając Europe”, pracownika naukowego Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Gorzowie. Autor jest antropologiem i kulturoznawcą, zajmuje się stosunkami polsko-niemieckimi w aspekcie dziedzictwa kulturowego, a specjalizuje się – jak to sam określił na okładce książki – w ponowoczesnej kondycji wspólnoty europejskiej. I z takiej właśnie perspektywy „Czyta Europę”.

Rozpoczął od Kresów, dziś Ukrainy, skąd pochodzi jego rodzina. Tym relacjom poświęcił część pierwszą – „Pogranicze bliższe”. Wychowany w atmosferze rodzinnych wspomnień miejsc dla rodziców i dziadków najbliższych, a także na lekturze Brunona Schulza, śledzi obecność obu tych korzeni w życiu współczesnej Ukrainy. I łatwo je znajduje, choć zarówno polska, jak i żydowska tradycja to już przeszłość. Z drugiej strony również bardzo silnie obecna jest tradycja tamtych stron w życiu mieszkańców Gorzowa i okolic, którzy tu się urodzili i nigdy na Ukrainie nie byli, ale ich przodkowie byli stamtąd.

Część druga traktuje o „Pograniczu dalszym”, m. in. o Berlinie, choć w kilometrach do tego miasta znacznie nam bliżej niż do Drohobycza. Tu Maciej Dudziak na przykład obserwuje Paradę Miłości – formę manifestacji postaw w polskiej kulturze nieobecną. Czy całkiem? Zderza tamte obserwacje ze swoimi młodzieńczymi wrażeniami z pierwszych festiwali w Jarocinie. Dużo w nich Berlina. Bardzo interesujący jest esej traktujący o Finlandii, gdzie przez pół roku panuje noc, a przesilenie dnia i nocy jest obchodzone jako największe święto.  Ciekawe refleksje niesie rozdział „Dlaczego krzywa wieża w Pizie nie runie?” z podtytułem „Miedzy globalizacją a fragmentyzacją przestrzeni kulturowej”, w który włoska oryginalna budowla jest tylko pretekstem do snucia rozważań na temat współczesności. A ileż ciekawych refleksji niesie rozdział „Mikro-makro market” o tym, jak nas zmieniły sklepy wielkopowierzchniowe, jak zaburzyły bliskość między ludźmi, jak czynią nas anonimowymi i bezwolnymi nabywcami dóbr nie zawsze potrzebnych. To już była podróż w Polskę, porównanie sklepików i targowiska w Witnicy z marketem w Gorzowie. Obawiam się, że teraz już nie ma takich sklepików nawet w Witnicy, a są tylko markety, w których kupuje się łatwiej, tyle że przy okazji zatraca się własną osobowość.

Każdy z esejów niesie refleksja dotyczące pojedynczego człowieka, mniejszych i większych zbiorowości, do których należymy, wreszcie narodów i całej ludzkości. Czytać więc je można na różnych poziomach, ale zawsze z dużą satysfakcją. Bo po prostu są mądre. 

***                                                                                 

Maciej J. Dudziak, „Czytając Europę. Flaneur w ogrodach pogranicza”, wyd. Związek Literatów Polskich, Oddział w Gorzowie, Gorzów Wlkp. 2014, zdjęcia Dawid Graczyk, s. 130  

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x