Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Czytaj ze mną »
Beniny, Filipa, Judyty , 6 maja 2024

Powrót Zdzisława Morawskiego – naszego Księcia Poetów

2014-02-19, Czytaj ze mną

Zdzisław Morawski jest uznawany za najwybitniejszego gorzowskiego poetę, a przecież od jego śmierci minęło już ponad 20 lat.

medium_news_header_6522.jpg

Przez ten czas ukazał się tylko jeden tom jego wierszy nie wydanych za życia poety, natomiast inne wiersze pozostawały w małych, trudno dziś dostępnych tomikach sprzed nawet pięćdziesięciu lat. Na szczęście mogę ogłosić, że niedawno ukazał się opasły tom wierszy Zdzisława Morawskiego wydany przez gorzowski Oddział Związku Literatów Polskich dzięki dotacji z budżetu miasta Gorzowa. Nareszcie.

Co prawda nie są to wszystkie wiersze, ale na pewno co najmniej 80 procent. Wyboru dokonał Ireneusz Krzysztof Szmidt, który ułożył wiersze w czytelne rozdziały. Tom zamyka obszerny krytyczny esej o twórczości gorzowskiego poety pióra Czesława Sobkowiaka.

Dobrze pamiętam Zdzisława Morawskiego, postawnego mężczyznę, świetnego mówcę, człowieka cieszącego się dużym autorytetem,  który do swojego Gorzowa wnosił daleki, warszawski świat kultury i polityki. Nazywaliśmy go tutaj Księciem Poetów, chyba wtedy nie wiedząc, że w stolicy tytułem tym obdarzano przede wszystkim Zbigniewa Herberta. A na pewno nie mogliśmy przypuszczać, że po latach obu poetów połączy… gorzowska biblioteka.

Zdzisław Morawski zawsze chciał być przede wszystkim poetą polskim, ogólnopolskim. I na pewno był. Ale dopiero po latach, z wierszy odczytanych długo po napisaniu, widać, jak również był gorzowski, lubuski. W wierszu „Mozaika” wymienia krainy, które miały na niego wpływ: Kujawy, Mazowsze, Pałuki, Wielkopolskę, ale dla poety „moja” jest tylko gorzowszczyzna. Taki termin ukuł dla swojej lokalności. (Na marginesie – bardzo lubił tworzyć nowe słowa). Świadomość związków z tym raczej przypadkowo wybranym regionem jest bardzo widoczna w jego późniejszych wierszach. Szczególnie problem niemieckiej historii miasta i naszej, polskiej obecności, był dla niego ważny. Rozstrzygnął go w tomie „Strofy o dzierżawie”, bo właśnie dzierżawą nazwał związek człowieka z ziemią, niezależnie od tego, jakiej ten człowiek był narodowości. Dla niego nasza, polska kontynuacja pracy dla tej ziemi też była dzierżawą. Ogromnie cieszyła go nadwarciańska przyroda, kochał okoliczne jeziora, po których z pasją żeglował. Dużo wierszy napisał z jej inspiracji.

Nowa książka z wierszami Zdzisława Morawskiego ma tytuł „Rzecz o dorzeczności”,  przeniesiony z jego poetyckiego traktatu na temat rzeczy jako tematu dla poezji. Natomiast w moim odczuciu w tytule tego poematu pobrzmiewa też rzeka Warta z jej dorzeczem,  z jej znaczeniem dla regionu i człowieka.

Promocja zebranych wierszy Zdzisława Morawskiego już w czwartek (20.02) o godz. 17.00 w naszej bibliotece. Gościem specjalnym będzie najlepszy znawca twórczości naszego Księcia – Czesław Sobkowiak. Pokazany zostanie także film Leszka Szopy z 1992 roku, w którym wiersze Morawskiego czytają gorzowscy – wtedy – aktorzy. Będą czytane także inne wiersze, a co najważniejsze – „Rzecz o dorzeczności” będzie można otrzymać na specjalnych warunkach.  

Na spotkaniu zostaną przedstawione wybrane wiersze, ale ja zapraszam do lektury wszystkich. Jestem przekonana, że dużo w nich jeszcze do odkrycia.  

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x