2018-08-28, Czytaj ze mną
Na tylnej okładce książki dramatyczne zdjęcie płonącej wieży gorzowskiej katedry. Dlaczego nie znalazło się ono na przedniej okładce, a wiadomo, że książka została napisana i wydana właśnie z powodu pożaru z 1 lipca 2017 roku?
Autorem książki „Dzieje katedry w Gorzowie Wielkopolskim” jest Cezary M. Symonowicz, dr inż. budownictwa, co miało znaczący wpływ na treść tej książki. Przez wiele lat prowadził on nadzór nad budową i remontami kościołów w Gorzowie i okolicach. Na potrzeby katedry przygotowywał różnorodne dokumentacje budowlane związane z remontem i rozbudową. Razem z Markiem Kryszczukiem opracował wieloletni plan przebudowy bryły kościoła, wystroju jego wnętrza i całego terenu przykościelnego. Znał naszą katedrę tak dobrze, jak chyba nikt inny.
*
Książkę otwiera rys historyczny, czyli dzieje budowli od lokacji miasta w II połowie XIII wieku, w zasadzie streszczenie tego, co napisali historycy.
Z lektury odnoszę wrażenie, że najbliższa autorowi była wieża katedralna, ciężka, przysadzista, ale jakże ważna dla życia miasta przez całe wieki. Poświęcił jej rozdziały „Wieża katedralna w dziejach”, „Wieża jako obiekt szczególnej troski w aspekcie sakralnym i zabytkowym”, „Współczesny proces rekonstrukcji”, a także ostatni: „Wieża dotknięta pożarem”.
Bo właśnie ta wieża zapaliła się feralnego 1 lipca 2017 roku, w Dniu Miasta. Wszyscy jeszcze mamy w oczach przerażające obrazy ognia i dymu ogarniającego wieżę na takiej wysokości, że nie sięgały strażackie drabiny. Dla budowlańca i potem autora książki był to cios w serce. Nie wiem, czy fakty należy wiązać, ale Cezary Symonowicz zmarł 28 marca 2018 roku
We Wstępie stwierdził, że traktuje „Niniejsze wydanie książkowe jako wkład autorski w dzieło ratowania dostojnej budowli, równocześnie stanowi społeczną „cegiełkę” dla przywrócenia świetności Diecezjalnej Matce Kościołów, która jest najstarszym zabytkiem i dziejowym symbolem miasta”.
*
Książka dokumentuje straty powstałe w wyniku pożaru, zobrazowane je także na wielu zdjęciach. To dobrze.
Źle jednak, że sama książka została wydana byle jak, wyraźnie po amatorsku, z kiepskimi graficznie zdjęciami, źle uciętymi marginesami, niestaranną korektą. Po prostu zbyt pospiesznie. I w małym nakładzie tylko 200 egzemplarzy.
***
Cezary M. Symonowicz „Dzieje katedry w Gorzowie Wielkopolskim”, wyd. Instytut Badań i Ekspertyz Naukowych w Gorzowie, Gorzów Wlkp. 2017, 165 s. Korzystałam z egzemplarza z Działu Regionalnego Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Zbigniewa Herberta.
Po raz pierwszy zapraszam do czytania „Pegaza Lubuskiego” online, a nie na wydruku. Bo nie ma wydruku, nie było także zwyczajowej promocji numeru z udziałem autorów tekstów i osób zainteresowanych literaturą tworzoną w Gorzowie. Takie czasy. Ale czytać można.