Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Czytaj ze mną »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

W niegdysiejszych rajach

2015-05-07, Czytaj ze mną

Według biblii miejscem szczęścia dla człowieka był raj, czyli ogród. Można też powiedzieć, że park. Od starożytności ludzie tak kształtowali krajobraz wokół siebie, żeby było jak najpiękniej, choć kryteria tego piękna często się zmieniały.

medium_news_header_11234.jpg

Najstarsze zachowane w naszym regionie parki pochodzą z samego końca XVIII, a częściej z I połowy XIX wieku. Wtedy królowały parki tzw. romantyczne, czyli angielskie, łączące naturę z porządkującym ją wpływem człowieka. O takich założeniach parkowych traktuje najnowsza książka Marcelego Tureczka „Zabytkowe parki w okolicach Międzyrzecza” wydana przez Urząd Miasta w Międzyrzeczu. Bo zabytki to nie tylko kościoły i pałace, a to także parki. Niestety, podobnie jak budowle i one ulegają zniszczeniu, nie tylko dosłownemu, przez likwidację, ale także na skutek ingerencji samej przyrody, bo drzewa, krzewy i mniejsze rośliny rosną, jak chcą.

Najpiękniejszym – w założeniu – parkiem w okolicy Międzyrzecza był park wokół pałacu w Bukowcu. Niestety, to on został najbardziej zniszczony, a przywrócenie jego urody będzie kosztowne. Piękne parki były również w Bobowicku, Gorzycy, Kursku, Pieskach. One są, tyle że już nie tak piękne. Najlepiej natomiast utrzymanymi parkami są te w samym Międzyrzeczu, choć nie miały tak klasycznych założeń. Mieszkańcy i turyści kierują się najpierw do parku okalającego międzyrzecki zamek. A przecież zieleń przed zamkiem i muzeum ma stosunkowo niedługą historię. Ostatni niemieccy właściciele tych budynków, Tempelhoffowie, po prostu nie mieli pieniędzy na porządkowanie terenów zielonych. Dopiero przekazanie ich po wojnie do muzeum i osobista troska ówczesnego dyrektora Alfa Kowalskiego sprawiły, że dziś jest to reprezentacyjny park Międzyrzecza z cudowną aleją platanową wokół zamku.

Równie nietypową historię ma park miejski, który wcześniej przecież był cmentarzem niemieckim. Jego przeszłość zadecydowała, że dziś widoczny jest rzędowy układ alei, ale w ramach kwater drzewa rosną całkiem przypadkowo. Plusem są duże wolne przestrzenie, wiosną pięknie niebieskie dzięki cybulicom.

Osobny rozdział dotyczy Nietoperka i Kęszycy oraz parku wokół dawnego sanatorium Charlotenhoff, a także przydrożnych alei i innych zadrzewień. Jest także wykaz pomników przyrody z omawianego terenu.

Dużo tu także reprodukcji rysunków i starych widokówek lub innych zdjęć, które ukazują myśl organizacyjną i urodę tych parków. Piękne są także kolorowe zdjęcia wspaniałych drzew lub całych kompleksów parkowych wykonane współcześnie. Wprost zapraszają do osobistego obejrzenia. 

Z prawdziwą przyjemnością czytałam i oglądałam album Marcelego Tureczka o zabytkowych parkach Międzyrzecza i okolic. Tą książką autor dopełnił wcześniejszą monografię architektonicznych zabytków miasta. A Międzyrzeczowi gratulować trzeba, że ma tak wnikliwego historyka.  

***   

Marceli Tureczek „Zabytkowe parki w okolicy Międzyrzecza. Zarys historii założeń oraz walory przyrodniczo-historyczne”, wydawca Urząd Miejski w Międzyrzeczu, s.168 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x