Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Czytaj ze mną »
Bernarda, Biruty, Erwina , 16 kwietnia 2024

Probierz szczęścia

2015-08-26, Czytaj ze mną

Tytułowy test ciążowy pojawia się już w pierwszym rozdziale. W damskiej łazience ktoś zrobił sobie takie badanie. I nie byłoby w tym nic dziwnego, ale łazienka ta znajdowała się na szczycie lodowca, na wysokości około trzech tysięcy metrów i była właśnie pełnia sezonu narciarskiego. 

medium_news_header_12257.jpg

Autor, czyli narrator wokół tego zdarzenia zbudował powieść z Bettiną w roli głównej. Zastanawia się: Czy taki test robi sobie kobieta, która chce mieć dziecko, czy odwrotnie, obawia się ciąży? Czy jej mąż lub partner zaakceptuje odpowiedź, jaką otrzymała? Jak ta odpowiedź wpłynie na jej dalsze życie?

Jerzy Alski jest autorem trzech powieści: „Za dużo miłości”, „Prezent” i „Sherry”, członkiem gorzowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich. Wszystkie traktują wyłącznie o miłości. Ich akcja rozgrywa się współcześnie, w naszym regionie, często miejscem akcji są Szczecin lub Gorzów, a także miejscowości pomiędzy, choć bez nazw. Bohaterami są ludzie w miarę zasobni, ale bez przesady, jednak na tyle, że nie ograniczają ich kłopoty materialne i mogą zajmować się swoim życiu uczuciowym. Autora fascynuje przede wszystkim fenomen głębokiej miłości między ludźmi o sporej różnicy wieku. W każdej z powieści mamy także odniesienia do przeszłości, do innych obszarów kulturowych bądź religijnych, by analizować, jak nasze, współczesne relacje międzyludzkie były rozwiązywane lub oceniane w tamtych realiach. Są to więc powieści o miłości, ale zawsze z refleksją, z podtekstem, który pozwala widzieć miłość współczesną także z innej, pogłębionej perspektywy.

 Historia Bettiny nie wyczerpuje powieściowych pomysłów autora-narratora. Całkiem niespodziewanie jemu także zdarza się historia miłosna. Mamy więc w „Teście ciążowym” dwie główne bohaterki: Bettinę, która jest stworzona jako postać literacka, i drugą, Lilę, tę prawdziwą, która ma weryfikować literackie oblicze Bettiny, a przecież także wyrosła z fikcji literackiej. Ot, zabawił się Jerzy Alski w konstruowanie dwóch światów, konsekwentnie utrzymując różnicę w realiach, języku, obrazowaniu itd.

Literacka Bettina jest spontaniczną singielką, która ma wielu adoratorów i z trudem dojrzewa do roli matki. Ma duże wahania, czy wejść w trwały związek nawet z mężczyzną, którego ogromnie kocha. Jej instynkty macierzyńskie i chęć posiadania dziecka rodzą się dopiero wtedy, gdy na życzenie tego kochanego partnera usunęła ciążę. Niezwykle sugestywne i wzruszające są sceny żalu Bettiny po utraconym dziecku. Ale czy może dalej kochać mężczyznę, który nie chce z nią mieć dzieci?

Natomiast ta zwyczajna, z życia wzięta Lila jest po prostu wspaniałą, kochającą mamą dla dwojga dzieci, ale za męża ma ordynarnego prostaka. Czy w imię jedności rodziny Lila powinna znosić impertynencje męża? Jak długo? Kilka lat temu już była gotowa go zostawić, ale po raz drugi zaszła w ciążę. W powieści są przepiękne sceny niezwykłej miłości matki do dzieci, jej otwartości i zgody na wszystko, byleby dzieci były szczęśliwe. Cudownie sekunduje jej także autor-narrator, który odnajduje w sobie niezwykłe pokłady życzliwości na dzieci.

Wskazane tu dwa wątki nie wyczerpują wachlarza relacji między kobietą, mężczyzną i dzieckiem (dziećmi). Jednak nie będę wyjawiać, kto da siłę Lili, aby rozpoczęła nowe życie, ani jak Bettina rozwiąże (dość zaskakująco) swoje wahania rodzicielskie.

Jednak Jerzy Alski nie byłby sobą, gdyby nie wprowadził bohaterów ze sfery, w której inaczej interpretowane i rozwiązywane są podobne problemy. Tu mamy Fakhira, Araba i jego żonę, którzy choć realizują europejski model rodziny, jednak tkwią głęboko w swojej tradycji kulturowej i religijnej. To ciekawy zabieg, ale odnoszę wrażenie, że trochę za bardzo poniósł autora. Przydał on swojemu bohaterowi funkcję polityczną, nawet z podtekstem kryminalnym, kierując uwagę czytelnika w zupełnie zbędne, poboczne ścieżki. Historia Fakhira mogłaby być oddzielną powieścią, tak jest bogata w całkiem aktualne treści. Tu, niestety, rozsadza główną opowieść.

„Test ciążowy” to kolejna książka o miłości, a nawet kilku miłościach. Każda z nich jest inna, żadna nie da się zaszufladkować, bo każdy z nas inaczej przeżywa i inaczej wspomina swoją miłość.

Jak wszystkie powieści Jerzego Alskiego ta ostatnia też napisana jest żywym językiem, potoczyście, czyta się z dużym zainteresowaniem. Autor ma niezwykły dar opisywania ruchu, szczególnie tańca – tu sugestywnie przedstawiony taniec Fakhira. Bardzo prawdziwe, naturalne są dialogi. A powieść traktuje o naprawdę ważnych sprawach. Nie tylko dla młodych zakochanych.

***     

Jerzy Alski „Test ciążowy”, wydawnictwo Nowa Res, s. 284. Książka do kupienia we wszystkich księgarniach na zamówienie lub w księgarniach internetowych. 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x