Grand Prix w Krsko łupem Dudka. Zmarzlik goni Woffindena!

2018-09-08, Żużel

W słoweńskim Krsko rozegrano ósmą rundę tegorocznych indywidualnych mistrzostw świata na żużlu.

Grand Prix Słowenii. IV wyścig. Na prowadzeniu Chris Holder, tuż za nim Bartosz Zmarzlik Fot. Robert Borowy

Zawody wygrał Patryk Dudek, który w finale pokonał Jasona Doyle'a, Grega Hancocka i Fredrika Lindgrena.

Turniej na stadionie Mateja Gubca miał odpowiedzieć nam na pytanie, czy prowadzący z dużą przewagą w klasyfikacji generalnej Tai Woffinden już po tych zawodach będzie mógł w spokoju przygotowywać się do odbioru trzeciego w karierze złotego medalu indywidualnych mistrzostw świata? Wszystko jednak wskazuje na to, że walka o najcenniejsze trofeum w światowym speedway'u dopiero nabiera rumieńców, ponieważ w Krsko Brytyjczyk zaprezentował się fatalnie i uzbierał zaledwie pięć punktów. O siedem więcej zdobył Bartosz Zmarzlik i do pierwszego miejsca traci już tylko dziewięć punktów. Szansa na mistrzostwo świata nadal jest więc spora.

Gorzowianin mógł odrobić jeszcze więcej punktów, ale w półfinale nie udało mu się założyć w pierwszym łuku Hancocka, a że na dystansie nic nie można było zrobić, nie zdołał awansować do finału. Był jednak zadowolony, szczególnie, że potrafił przełamać wcześniejszą niemoc na tym torze.

- W poprzednich latach nie mogłem tutaj awansować do półfinału, teraz poszło mi dobrze. Miałem dobre starty, choć ten w półfinale zepsułem. Szczególnie dojazd do łuku, a w konsekwencji walkę na tym pierwszym wirażu. Nie mogę jednak narzekać. Jedziemy dalej, za dwa tygodnie walczymy w Teterowie. Wiem, że tracę do pierwszego miejsca dziewięć punktów, ale są za mną zawodnicy, którzy mnie gonią. Zapowiada się ciekawa rywalizacja - skomentował na gorąco po ostatnim biegu Bartosz Zmarzlik.

Same zawody w Krsko mocno rozczarowały. Praktycznie nie było walki na dystansie. O wszystkim rozstrzygał start, ewentualnie pierwszy łuk. Do tego nie wszystkie pola dawały równe szanse. To było zdecydowanie najnudniejsze Grand Prix w tym roku.

Robert Borowy

1. Patryk Dudek - 16 (1,3,1,2,3,3,3)
2. Jason Doyle - 17 (2,3,2,3,3,2,2)
3. Greg Hancock - 15 (3,1,3,3,2,2,1)
4. Fredrik Lindgren - 13 (3,2,1,1,3,3,0)
5. Bartosz Zmarzlik - 12 (2,2,3,2,2,1)
6. Maciej Janowski - 10 (0,2,3,1,3,1)
7. Chris Holder - 10 (3,1,2,3,1,0)
8. Martin Vaculik - 9 (2,3,2,d,2,0)
9. Artiom Łaguta - 7 (0,3,3,0,1)
10. Nicki Pedersen - 7 (2,1,2,2,0)
11. Emil Sajfutdinow - 5 (1,0,0,3,1)
12. Niels Kristian Iversen - 5 (3,0,1,1,d)
13. Craig Cook - 5 (1,d,0,2,2)
14. Tai Woffinden - 5 (1,2,1,w,1)
15. Przemysław Pawlicki - 2 (0,1,0,1,d)
16. Matic Ivacic - 0 (0,0,0,0,0)
17. Nick Skorja - 0 (0)

Bieg po biegu:
1. Lindgren, Pedersen, Woffinden, Pawlicki
2. Iversen, Doyle, Sajfutdinow, Janowski
3. Hancock, Vaculik, Cook, Ivacic
4. Holder, Zmarzlik, Dudek, Łaguta
5. Łaguta, Lindgren, Hancock, Iversen
6. Dudek, Janowski, Pawlicki, Ivacic
7. Doyle, Zmarzlik, Pedersen, Cook (d)
8. Vaculik, Woffinden, Holder, Sajfutdinow
9. Janowski, Holder, Lindgren, Cook
10. Zmarzlik, Vaculik, Iversen, Pawlicki
11. Hancock, Pedersen, Dudek, Sajfutdinow
12. Łaguta, Doyle, Woffinden, Ivacic
13. Doyle, Dudek, Lindgren, Vaculik (d)
14. Sajfutdinow, Cook, Pawlicki, Łaguta
15. Holder, Pedersen, Iversen, Ivacic
16. Hancock, Zmarzlik, Janowski, Skorja (Woffinden - w)
17. Lindgren, Zmarzlik, Sajfutdinow, Ivacic
18. Doyle, Hancock, Holder, Pawlicki (d)
19. Janowski, Vaculik, Łaguta, Pedersen
20. Dudek, Cook, Woffinden, Iversen (d)
21. Lindgren, Doyle, Janowski, Holder
22. Dudek, Hancock, Zmarzlik, Vaculik
Finał. Dudek, Doyle, Hancock, Lindgren