więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Marii, Marzeny, Ryszarda , 26 kwietnia 2024

Iversen wyprowadzony z równowagi, widowiskowy Zmarzlik

2016-04-02, Żużel

W Toruniu odbył się pierwszy żużlowy turniej Speedway Best Pairs, który jednocześnie zainaugurował tegoroczny sezon międzynarodowy.

medium_news_header_14348.jpg

Czy można wyprowadzić z równowagi jednego z najspokojniejszych żużlowców świata Nielsa Kristiana Iversena? Okazuje się, że tak a specjalistą od tego stał się Rafał Dobrucki, który podczas toruńskiego turnieju Speedway Best Pairs opiekował się ekipą Team Boll. Wystawiła ona do boju bardzo silny skład, gdyż obok Duńczyka byli Martin Vaculik i Patryk Dudek. I wszyscy jeździli znakomicie, ale kiedy doszło do decydującej fazy turnieju Rafał Dobrucki odstawił Iversena na bok, co zakończyło się ostrą kłótnią obu panów. Decyzja Dobruckiego była trochę zaskakująca, gdyż jeżdżący na co dzień w gorzowskiej Stali żużlowiec punktował solidnie i na pewno nie ustępował swoim partnerom. Z drugiej strony niewiele zabrakło a racja byłaby po stronie menadżera, bo jego zużlowcy tylko przez defekt motocykla Vaculika nie wygrali zawodów.

- Nie ukrywałem w rozmowie z Dobruckim rozczarowania, że w końcowej fazie zawodów stawiał tylko na moich partnerów. Nie przywiozłem żadnego zera, nawet jedynki, ale mówi się trudno. Ostatecznie koledzy zrobili dobrą robotę i znaleźliśmy się w wielkim finale, gdzie tylko pech pozbawił nas wygranej – krótko skomentował to wydarzenie popularny ,,PUK’’.

Wielki finał mógł rzeczywiście dostarczyć super niespodzianki, gdyż jeszcze 250 metrów przed metą wydawało się, że zwycięży Team Boll, lecz w tym momencie spaleniu uległo sprzęgło w motocyklu Vaculika i przy biegowym remisie 3:3 o triumfie Monstera Egergy Team zadecydowała druga lokata Chrisa Holdera i trzecia Grega Hancocka. Bo warto wiedzieć, że w tym turnieju premiuje się jazdę w parze i zawsze przy remisie wygrywa zespół zajmujący drugą oraz trzecią pozycję.

- W przekroju całych zawodów byliśmy najlepsi i zapewne zwycięstwo nam się należało. Jadąc w finałowym biegu z Gregiem słyszeliśmy, że motocykl Martina pracuje głośno i Słowak ma jakieś problemy. Czasami takie sytuacje zdarzają się – stwierdził Chris Holder.

Na trzeciej pozycji zawody ukończyli żużlowcy Esport2000.pl Team, choć z powodzeniem na podium mogli stanąć zawodnicy Fogo Power. Niestety, zaliczali do grona faworytów Emil Saifutdinow i Bartosz Zmarzlik mieli trochę sportowego pecha. Już w pierwszym swoim biegu, tuż po starcie na wejściu w pierwszy łuk, Rosjanin tak niefortunnie upadł, że naruszył wielokrotnie kontuzjowany w trakcie kariery bark. Początkowo wydawało się, że uraz nie jest groźny i Sajfutdinow pojechał w dwóch następnym wyścigach, w których Fogo Power wywalczyła komplet punktów i w połowie turnieju była liderem. Te dwa biegi z udziałem aktualnego mistrza Europy spowodowały, że uraz barku pogłębił się i nie chcąc ryzykować poważniejszej kontuzji Sajfutdinow wycofał się z dalszej jazdy. Pomimo tego Fogo Power dalej miało sporą szansę stanąć przynajmniej na podium, ale w drugiej fazie turnieju trochę słabiej jeździł Bartosz Zmarzlik, a startujący z nim w parze Tobiasz Musielak w ogóle nie był w stanie się podłączyć do rywali i ostatecznie Fogo Power spadła aż na piątą pozycję.

- Jeszcze sporo brakuje mi do mistrzowskiej formy, zawody pokazały, że czeka mnie mnóstwo pracy, żeby dojść do wysokiego poziomu – skomentował gorzowski junior.

Na pewno postawa Zmarzlika na toruńskiej Motoarenie potwierdziła jego wszystkie żużlowe walory oraz… wady. Bartek świetnie jeździł na dystansie, nie bał się podejmować odważnych i mądrych zarazem decyzji, wybierał najczęściej optymalne ścieżki. Należał do najbardziej widowiskowo jeżdżących zawodników turnieju. Czasami popełniał drobne błędy, ale to w walce na takim poziomie się zdarza, zwłaszcza kiedy na torze trwa bój o każdy punkt. Jeżeli czegoś do tej optymalnej formy Zmarzlikowi brakuje to szybkich startów. Na tle najlepszych zawodników świata gorzowianin nie ma jednak ustabilizowanych wyjść spod taśmy. Jeżeli przegrywa start z przeciętnym zawodnikiem szybko to nadrabia na dystansie. Gorzej jak notorycznie przegrywa z tuzami światowych torów, którzy potem umieją bronić się przed jego atakami. W każdym razie ocena jazdy Zmarzlika w Toruniu musi być zadowalająca, bo sam zawodnik wie teraz dokładnie, w jakim miejscu przygotowań do sezonu znajduje się i co musi jeszcze poprawić.

Sportowo zawody mogły się podobać, było sporo świetnej jazdy, dużo ciekawych akcji na torze a już wyścig półfinałowy pomiędzy Team Boll i Esport2000.pl Team to była prawdziwa poezja speedwaya. Super atrakcyjne ceny biletów oraz różne akcje promocyjne zachęciły też publiczność do przyjścia na Motoarenę. W sumie było około dziesięciu tysięcy widzów, co jest dobrym wynikiem jak na… komercyjną imprezę. Organizatorzy zadbali o wszystkie szczegóły. Sama prezentacja jak i dekoracja musiała zrobić wrażenie na każdym, bo ich scenariusz był opracowany w najmniejszych detalach. Pojawia się jednak pytanie, czy takie zawody, promujące teamy sponsorskie, a nie narodowe, jak to miało miejsce w poprzednich latach, są w stanie przyjąć się na żużlowym rynku? Wydaje się, że tak pod dwoma warunkami. Za każdym razem musi być mistrzowska obsada, a do tego widz musi być zachęcony do przyjścia na stadion wieloma atrakcjami i w miarę przystępnymi cenami biletów. I póki telewizja będzie chętna do pokazywania tego produktu, póty chętne do sponsorowania tego rodzaju imprezy będą firmy. Z czasem może być ich coraz więcej, a każdy pieniądze włożony w żużel da szansę na szerszy rozwój tej dyscypliny.

Robert Borowy

Wyniki:

I. Monster Energy Team - 27+3: Greg Hancock - 13+1 (3,1,1,3,3,2), Chris Holder - 14+2 (1,3,3,2,2,3), Paweł Przedpełski – ns.

II. Boll Team - 24+3: Niels Kristian Iversen - 9+1 (2,2,3,-,2,-), Martin Vaculik - 6+1 (3,d,-,1,-,2), Patryk Dudek - 9+2 (2,3,1,3).

III. Eport2000.pl Team – 18: Piotr Protasiewicz - 5+1 (1,-,2,t,d,2), Grzegorz Zengota - 5 (3,0,-,2,-,-), Janusz Kołodziej - 8 (2,0,3,3).

IV. Trans MF Pro Race Team – 17: Martin Smolinski - 1 (0,0,0,1,-,-), Nicki Pedersen - 14 (2,1,2,3,3,3), Renat Gafurow - 2+1 (0,2).

V. Fogo Power – 16: Emil Sajfutdinow - 5+1 (w,3,2,-,-,-), Bartosz Zmarzlik - 11+1 (3,2,3,1,1,1), Tobiasz Musielak - 0 (0,0,0).

VI. Nice Racing – 13: Artiom Łaguta - 4 (1,3,0,-,-,-), Antonio Lindbaeck - 3 (0,-,-,2,1,0), Grigorij Łaguta - 6+1 (2,1,w,2,1).

VII. City Team – 11: Kai Huckenbeck - 9 (2,1,1,3,1,1), Tobias Kroner - 1 (1,0,-,-,-,0), Tobias Busch - 1 (0,1,0,).

Bieg po biegu:
1. (58,31) Vaculik, Iversen, A. Łaguta, Lindbaeck 5:1
2. (58,04) Zmarzlik, Huckenbeck, Kroner, Sajfutdinow (u/w) 3:3
3. (58,63) Zengota, Pedersen, Protasiewicz, Smolinski 4:2
4. (58,07) Hancock, Iversen, Holder, Vaculik (d) 4:2
5. (58,60) A. Łaguta, G. Łaguta, Huckenbeck, Kroner 5:1
6. (58,56) Sajfutdinow, Zmarzlik, Pedersen, Smolinski 5:1
7. (58,04) Holder, Kołodziej, Hancock, Zengota 4:2
8. (58,69) Iversen, Dudek, Huckenbeck, Busch 5:1
9. (59,06) Zmarzlik, Sajfutdinow, G. Łaguta, A. Łaguta 5:1
10. (58,91) Holder, Pedersen, Hancock, Smolinski 4:2
11. (58,41) Dudek, Protasiewicz, Vaculik, Kołodziej 4:2
12. (59,65) Pedersen, Lindbaeck, Smolinski, G. Łaguta (w) 4:2
13. (60,26) Huckenbeck, Zengota, Busch, Protasiewicz (t) 4:2
14. (59,31) Hancock, Holder, Zmarzlik, Musielak 5:1
15. (59,75) Pedersen, Iversen, Dudek, Gafurow 3:3
16. (59,16) Kołodziej, G. Łaguta, Lindbaeck, Protasiewicz (d) 3:3
17. (60,00) Hancock, Holder, Huckenbeck, Busch 5:1
18. (59,57) Dudek, Vaculik, Zmarzlik, Musielak 5:1
19. (59,90) Holder, Hancock, G. Łaguta, Lindbaeck 5:1
20. (60,38) Pedersen, Gafurow, Huckenbeck, Kroner 5:1
21. (60,27) Kołodziej, Protasiewicz, Zmarzlik, Musielak 5:1

Baraż: (60,81) Vaculik, Zengota, Dudek, Kołodziej 4:2

Finał: (59,58) Dudek, Holder, Hancock, Vaculik 3:3

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x