2016-04-03, Żużel
Kilka godzin przed rozpoczęciem memoriału Edwarda Jancarza grupa byłych żużlowców, przyjaciół naszego legendarnego żużlowca, a także dawni i obecni działacze wraz z kibicami spotkali się przy grobie zmarłego w 1992 roku sportowca i złożyli wiązanki kwiatów.
Wśród przybyłych gości pojawił się nawet Marek Kraskiewicz, były menadżer reprezentacji Polski oraz wieloletni działacz GKSŻ, który specjalnie zawitał do Gorzowa na memoriał. Byli dawni prezesi klubu Witold Głowania i Janusz Nasiński oraz obecny sternik Ireneusz Maciej Zmora. Nie mogło tradycyjnie zabraknąć księdza Andrzeja Szkudlarka czy kierownika Stali jeszcze z lat 60. Romana Bukartyka. Z żużlowców byli m.in. Bogusław Nowak, Jerzy Rembas, Ryszard Dziatkowiak, Jerzy Padewski, Marek Towalski, Roman Joźwiak, Krzysztof Okupski i Piotr Paluch. Potem wszyscy udali się na stadion, żeby dopingować zawodników walczących w XIII memoriale.
(b)
W niedzielę, 28 kwietnia o godzinie 19.15 gorzowscy żużlowcy zmierzą się na własnym torze z Tauronem Włókniarzem Częstochowa.