więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Nastąpiło odliczanie godzin do inauguracji ligowej. Stal jedzie do mistrza Polski!

2016-04-06, Żużel

Zwycięstwem 57:33 w Rybniku żużlowcy Stali Gorzów zakończyli przygotowania do sezonu ligowego i choć nie wszyscy są w optymalnej formie, jechać trzeba.

Żużlowcy Unii Leszno i Stali Gorzów w tym roku zainaugurują sezon w PGE Ekstralidze. Obie drużyny są już gotowe, czekają tylko na pójście taśmy w górę!
Żużlowcy Unii Leszno i Stali Gorzów w tym roku zainaugurują sezon w PGE Ekstralidze. Obie drużyny są już gotowe, czekają tylko na pójście taśmy w górę!

Już w piątek (8 kwietnia) podopieczni trenera Stanisława Chomskiego wybierają się do Leszna na ligową inaugurację i na pewno czeka ich bardzo trudny mecz z aktualnym mistrzem Polski. Nasi zawodnicy w ostatnich kontrolnych imprezach prezentowali, co zrozumiałem, różną dyspozycję, ale generalnie wydaje się, że są nieźle przygotowani do pierwszego pojedynku. Na pewno w wysokiej formie od początku wyjazdu na tor jest Bartosz Zmarzlik, który w kilku startach pokazał lwi pazur i wielką ochotę do ścigania. Do tego ostatnio miał bardzo dużo startów. Tylko w weekend pojechał w trzynastu silnie obsadzonych biegach w Toruniu na turnieju Speedway Best Pairs oraz nazajutrz w memoriale Edwarda Jancarza. I wciąż widać u niego rezerwy, co sam przyznaje, twierdząc, że jeszcze popełnia sporo błędów. Nadal może również wiele zyskać na samych startach.

- Lubię walczyć na dystansie – śmieje się nasz junior, ale po chwili wyjaśnia, że cały czas szuka optymalnego ustawienia sprzętu. – Tak mam, że jak mocniej ustawimy motocykle na start, to potem na dystansie czuję się jak żółw, bo wynika to z mojej charakterystyki jazdy. Jak przegrywam start to widać, że szybko dochodzę rywali. Czasami ich mijam, czasami nie, bo ktoś jadący przede mną nie popełni żadnego błędu, jak Patryk w memoriale i wtedy tylko pozostaje mi pogratulować takiemu zawodnikowi. W bardzo wyrównanej stawce najczęściej najważniejsze jest pole startowe, mniej sprzęt. Każdy ma dobry moment startowy, dociąg i stąd o sukcesie decydują czasami milimetry, kto pierwszy wskoczy w łuku na najlepszą ścieżkę – tłumaczy.

Trener Stanisław Chomski przed wyjazdem do Leszna jest ostrożnym optymistą. Zauważa wiele mankamentów w jeździe poszczególnych zawodników. Choćby o Nielsa Kristiana Iversena, który na dystansie radzi sobie świetnie, ale nadal mocno spóźnia starty. Podobnie jest u Przemysława Pawlickiego.

- To jest początek sezonu i naturalnym jest, że każdy z chłopaków ma jakieś braki, dlatego jeszcze trzeba do tego podchodzić ze spokojną głową. Najbardziej martwi mnie postawa Adriana Cyfera, który trochę pogubił się z powodu licznych kłopotów z motocyklami. Miejmy nadzieję, że po przyzwoitym występie w eliminacjach Złotego Kasku w Częstochowie Adrian już ogarnął kłopoty, ale na ile to uczynił zobaczymy podczas meczu – dodaje trener, który na razie nie zgłosił Cyfera do składu, a przecież w rezerwie ma bardzo dobrze spisującego się w ostatnich imprezach Rafała Karczmarza.

Stanisław Chomski jest zadowolony natomiast, że po okresie słabych jazd w końcówce memoriału optymalne ustawienia w motocyklu znalazł Matej Zagar, zaś u Krzysztofa Kasprzaka widoczna jest huśtawka formy. Dosyć stabilnie, choć bez fajerwerków, spisuje się Michael Jepsen Jensen.

- Z tym kłopotem borykają się wszyscy, nie tylko my. Czas jednak szybko leci, liga startuje i trzeba jechać. Tych startów przedsezonowych nie było może wiele, same treningi tak naprawdę nic nie dają, trenowaliśmy w różnych warunkach pogodowych, ale prawdziwym testem będzie występ w Lesznie – zaznacza.

Trener Stali nie chce typować wyniku, twierdząc że cała inauguracyjna kolejka może przynieść kilka niespodzianek. Na pewno gorzowianie na tle mistrzów Polski są o tyle w lepszej sytuacji, że więcej startowali i pojadą na stadion Alfreda Smoczyka w optymalnym zestawieniu. Gospodarze mieli sporo kłopotów z treningami, do tego spotkał ich sportowy pech. Znajdujący się od początku sezonu w świetnej dyspozycji Emil Sajfutdinow pechowo upadł w Toruniu na turnieju SBP i czeka go dłuższa przerwa w rehabilitacji barku. Nie oznacza to, że Unia straciła na potencjale, gdyż jest do drużyna kompletna, a atut własnego toru tylko zwiększa ich szansę na dobry występ. Dlatego wytypowanie w tym przypadku końcowego rezultatu jest bardzo trudne, choć w ocenie wielu ekspertów Stal nie jest bez szans na uzyskanie korzystnego wyniku.

Początek piątkowego spotkania o godzinie 19.30. Mecz będzie transmitowany przez stację nSport.

Robert Borowy

Awizowane składy:

Stal Gorzów:

1. Niels Kristian Iversen
2. Michael Jepsen Jensen
3. Matej Zagar
4. Przemysław Pawlicki
5. Krzysztof Kasprzak
6. Bartosz Zmarzlik

FOGO Unia Leszno:
9. Piotr Pawlicki
10. Tobiasz Musielak
11. Grzegorz Zengota
12. Peter Kildemand
13. Nicki Pedersen
14.
15. Bartosz Smektała

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x