Zwycięska Stal bliska wygrania rundy zasadniczej

2016-08-21, Żużel

Wyjazdowym zwycięstwem 47:43 nad ROW-em Rybnik gorzowscy żużlowcy zakończyli rundę zasadniczą.

Stal Gorzów, Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra, Get Well Toruń i Betard Sparta Wrocław powalczą w tym sezonie o medale drużynowych mistrzostw Polski. Nadal jednak nie wiemy, kto z kim będzie rywalizował w półfinale? Pewni możemy być tylko tego, że na tym etapie nie dojdzie do lubuskich derbów.

Ze względu na liczne opady deszczu praktycznie w całej Polsce rozegranie wielu meczów w żużlowych rozgrywkach PGE Ekstraligi i Nice PLŻ stanęło pod znakiem zapytania. W najwyższej klasie rozgrywek nie odbył się pojedynek w Zielonej Górze, gdzie miejscowy Ekantor.pl Falubaz miał podejmować spadkowicza Unię Tarnów. Spotkanie, zgodnie z komunikatem PGE Ekstraligi powinno być teraz rozegrane 29 sierpnia, ale trwają rozmowy, żeby przenieść je na najbliższy czwartek. Jeżeli zielonogórzanie zdobędą 65 punktów, to zakończą rundę zasadniczą na pierwszej pozycji, spychając na drugie miejsce gorzowską Stal.

Mecz w Rybniku rozpoczął się od trzech remisów. W czwartym wyścigu Grigorij Łaguta i Kacper Woryna uporali się z Krzysztofem Kasprzakiem oraz Adrianem Cyferem 4:2 i gospodarze objęli prowadzenie 13:11. Następne dwa biegi ponownie nie zostały rozstrzygnięte, natomiast w siódmym gorzowska para eksportowa Kasprzak i Bartosz Zmarzlik fantastycznie zmyliła czujność gospodarzy i Stal wyszła na prowadzenie, którego nie oddała do końca.

Na początku trzeciej serii zanotowaliśmy szósty biegowy remis, lecz w dziewiątym wyścigu wreszcie obudziła się para Matej Zagar (na zdjęciu) i Przemysław Pawlicki. A właściwie obudził się ten drugi, bo Słoweniec od początku prezentował się znakomicie. Nasi mądrze rozegrali pierwszy łuk, bo ze startu najlepiej wyszedł Damian Baliński. Podwójne zwycięstwo gorzowian oznaczało, że gospodarze mogą sięgnąć po rezerwę taktyczną, lecz trener Piotr Żyto wstrzymał się z tą decyzją do 11 wyścigu. W miejsce słabego Balińskiego pojechał wówczas Andreas Jonsson, ale gorzowianie obronili remis i cztery wyścigi przed końcem prowadzili 36:30. Gospodarze nie rezygnowali. W 12 biegu Woryna wraz z Rune Holtą wyrwali podwójne zwycięstwo nad dobrze spisującymi się Nielsem Kristianem Iversenem i Zmarzlikiem. Tym samym przewaga gości zmalała do dwóch punktów. Odpowiedz gorzowian była połowiczna. Kasprzak i Pawlicki pokonali miejscowych 4:2 i przed wyścigami nominowanymi Stal prowadziła 41:37, będąc o krok od wygranej.

Bardzo ciekawy przebieg miały ostatnie dwa wyścigi. Najpierw Zmarzlik stoczył zażartą walkę z Woryną i Maxem Fricke o wygraną, a w ostatniej odsłonie Kasprzak i Zagar na ,,noże’’ walczyli do mety z gospodarzami i wyrwali im remis 3:3, który przesądził sprawę zwycięstwa w całym spotkaniu. To był dobry mecz i cieszy, że gorzowianie po porażce w derbach szybko podnieśli głowy i zgłosili akces do walki o mistrzostwo kraju.

Robert Borowy

ROW Rybnik – Stal Gorzów 43:47

ROW: Max Fricke - 7+1 (3,1,0,2,1*), Damian Baliński - 1 (w,0,1,-,-), Rune Holta - 10+2 (2,2,1*,2*,3), Andreas Jonsson - 4+2 (1*,1*,2,0,0), Grigorij Łaguta - 12 (3,3,3,3,0), Robert Chmiel - 1+1 (1*,0,-), Kacper Woryna - 8 (2,1,0,3,2).

Stal: Niels Kristian Iversen - 8 (2,3,2,1,0), Michael Jepsen Jensen - 2+2 (1*,0,1*,-,-), Matej Zagar - 10+2 (3,2,3,1*,1*), Przemysław Pawlicki - 4+2 (0,1*,2*,1), Krzysztof Kasprzak - 13 (2,3,3,3,2), Bartosz Zmarzlik - 10+1 (3,2*,2,0,3), Adrian Cyfer - 0 (d,0,0).

Bieg po biegu:
1. (64,85) Fricke, Iversen, Jensen, Baliński (w) 3:3
2. (65,13) Zmarzlik, Woryna, Chmiel, Cyfer (d) 3:3 (6:6)
3. (64,65) Zagar, Holta, Jonsson, Pawlicki 3:3 (9:9)
4. (65,58) Łaguta, Kasprzak, Woryna, Cyfer 4:2 (13:11)
5. (65,32) Iversen, Holta, Jonsson, Jensen 3:3 (16:14)
6. (65,38) Łaguta, Zagar, Pawlicki, Chmiel 3:3 (19:17)
7. (65,80) Kasprzak, Zmarzlik, Fricke, Baliński 1:5 (20:22)
8. (65,74) Łaguta, Iversen, Jensen, Woryna 3:3 (23:25)
9. (65,74) Zagar, Pawlicki, Baliński, Fricke 1:5 (24:30)
10. (65,83) Kasprzak, Jonsson, Holta, Cyfer 3:3 (27:33)
11. (65,57) Łaguta, Zmarzlik, Zagar, Jonsson 3:3 (30:36)
12. (65,76) Woryna, Holta, Iversen, Zmarzlik 5:1 (35:37)
13. (66,00) Kasprzak, Fricke, Pawlicki, Jonsson 2:4 (37:41)
14. (65,45) Zmarzlik, Woryna, Fricke, Iversen 3:3 (40:44)
15. (66,22) Holta, Kasprzak, Zagar, Łaguta 3:3 (43:47)

Żużel

Robert
Borowy

Ciągle czekamy na zwycięstwo Polaka w Warszawie

W najbliższą sobotę, 11 maja czeka nas druga tegoroczna odsłona walki o indywidualne mistrzostwo świata na żużlu. Pierwszą w chorwackim Gorican wygrał Australijczyk Jack Holder.