więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Marka, Wiktoryny, Zenona , 29 marca 2024

Gorzowski tor kształci i buduje medalistów mistrzostw świata

2017-01-17, Żużel

Rozmowa z Martinem Vaculikiem o jego nadchodzących startach w Grand Prix

medium_news_header_17315.jpg

- Po czteroletniej przerwie powraca pan do Grand Prix. Jakie wnioski wyciągnął pan po niezbyt udanych występach w 2013 roku?

- Miałem sporo czasu na przemyślenia i oczywiście wyciągnąłem wnioski, ale pozostawiam je dla siebie. To są informacje cenne, którymi nie można się dzielić. Na pewno nie będę zapowiadał, że zostanę mistrzem globu. Oczywiście, chciałbym kiedyś zostać najlepszym zawodnikiem na świecie, ale już nigdy nie złożę żadnej precyzyjnej deklaracji. Raz kiedyś tak zrobiłem i szybko zostałem z tego wyleczony.

- To jaki stawia pan przed sobą cel na nadchodzącą edycje Grand Prix?

- Dla mnie sukcesem będzie przejechanie całego cyklu zdrowo i zajęcie miejsca w pierwszej ósemce, gwarantującego starty w kolejnym roku. Chcę również cieszyć się jazdą i swoją postawą na torze zyskiwać kolejnych kibiców. Mogę w danym biegu przyjechać ostatni, ale musi to być po ładnej i twardej walce. Nie jestem tylko zawodnikiem, ale i kibicem żużla. I lubię sam oglądać emocjonujące wyścigi, mijanki na torze, jazdę w kontakcie. Dlatego w takich biegach czuję się najlepiej. Każde miejsce wyższe od ósmego uznam jako spełnienie marzenia, bo to jest elitarny cykl. Tu jeżdżą najlepsi z najlepszych i ciężko jest o każdy punkt. Jak natomiast wypadnę z tego grona nie będę robił dramatu. Uznam to jako kolejne doświadczenie i będę jeszcze pilniej się uczył, żeby poprawić wszelkie mankamenty.

- Na przestrzeni ostatnich ośmiu lat czterech zawodników jeżdżących w Stali Gorzów w sumie wywalczyło sześć medali w Grand Prix. Zaczął Tomasz Gollob od brązowego, srebrnego i na końcu złotego medalu. Potem trzeci był Niels Kristian Iversen, drugi Krzysztof Kasprzak i teraz brązowy medal trafił do Bartosza Zmarzlika. Czy to jest przypadek?

- Oczywiście, że nie. Muszę tu przyznać się, że ta statystyka też miała wpływ na moją decyzję o przejściu do Gorzowa. I nie tylko statystyka, bo przykładowo Matej Zagar również dzięki jeździe w Stali wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i od wielu lat jest w światowej czołówce. Gorzowski tor jest kopalnią talentów. On w sobie ma to coś, co kształci i buduje zawodnika. Doskonale znam swoje niedoskonałości. Wiem ile mi jeszcze brakuje do bycia mega technicznym żużlowcem i liczę, że to wykształcę właśnie w Gorzowie, a wtedy łatwiej będzie mi walczyć z najlepszymi.

- Jak czuje się pan na jednodniowych torach, których coraz więcej jest w Grand Prix?

- Dobrze. Teraz tory kładzione na turnieje są właściwie przygotowane. To nie to co było dawniej, gdzie tory przypominały bardziej te motocrossowe niż żużlowe. Obecnie można fajnie się ścigać i nie mam z tym problemów.

- Jest realne, żeby na przykład w ramach promocji żużla na Słowacji zorganizować jeden z turniejów w pańskiej rodzinnej Żarnowicy?

- W Żarnowicy może nie miałoby to większego sensu, ale przykładowo na ładnym stadionie w Bratysławie jak najbardziej. Organizatorzy cyklu na każdym kroku mówią o chęci wchodzenia do dużych miast, na ładne obiekty. Niech zastanowią się nad Bratysławą. Powstaje tam stadion narodowy, miejsce idealne na promocję żużla.

- Czy Słowacja w przyszłości wystąpi w rywalizacji drużynowej?

- Chciałbym pojechać z kolegami w Drużynowym Pucharze Świata. Na medal trudno liczyć, ale sam start byłbym wielkim wydarzeniem. W tym sezonie wystartujemy w rozgrywkach ligowych w Czechach i będzie to zaczątek czegoś większego. Oczywiście zadeklarowałem swoje starty.

- Dziękuję za rozmowę.

Robert Borowy

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x