2017-02-17, Żużel
Na stadionie Stali przy ul. Śląskiej trwają prace związane z przygotowaniem toru do zbliżającego się sezonu.
Jak zapewne większość kibiców wie, gorzowski klub został zobligowany przez władze PGE Ekstraligi do wymiany nawierzchni. Nowy granit w części został już przywieziony ze Strzelina i zmagazynowany na przystadionowym parkingu. W tej chwili trwa montaż nowej bandy, która ze względu na zwiększenie pochyłości toru na łukach musi zostać podwyższona. Spowoduje to zmniejszenie komfortu oglądania imprez z pierwszych rzędów. Jak zapewniają przedstawiciele klubu uczyniono wszystko co możliwe, żeby to podwyższenie nie było znaczące.
- Kibice mający bilety na miejsca w pierwszych rzędach rzadko w nich zasiadają – mówi prezes Ireneusz Maciej Zmora. – Wolą oglądać zawody z korony dolnej części trybuny. Ci, którzy pozostają najczęściej w trakcie rozgrywania wyścigów wstają, nie tylko ze względu na komfort oglądania, ale i z przeżywanych emocji. Mam nadzieję, że podniesienie band nie będzie zauważalne dla widzów – dodaje.
Drugi trener Stali Piotr Paluch wyjaśnia, że nachylenie toru na łukach jest potrzebne z dwóch powodów. Po pierwsze, w razie opadów deszczu woda szybciej spływa do krawężnika. Po drugie, takie tory są bezpieczniejsze dla żużlowców.
- Geometria nie zmieni się, stąd nasz owal nadal będzie trudny technicznie, ale szczególnie na drugim łuku siła odśrodkowa nie będzie już tak mocno przyciągała do bandy, jak to miało miejsce do tej pory – tłumaczy.
Obecnie w Gorzowie są już plusowe temperatury, lecz najwcześniej nową nawierzchnię będzie można zacząć wysypać, kiedy zrobi się sucho. Podłoże na razie jest zmarznięte, w wielu miejscach znajdują się bryłki lodu. Dopiero po pełnej odwilży rozpocznie się dosypywanie świeżego materiału w ten sposób, że będzie on mieszany z częścią dolnej warstwy celem pełnego związania. W tym sezonie w Gorzowie tor ma być na każde zawody maksymalnie ubijany, co nie oznacza, że zawodnicy będą ścigać się na popularnym betonie.
- Nowy granit charakteryzuje się większą przyczepnością i nawet jak go porządnie się ubije, to i tak zostanie zachowana luźniejsza warstwa. Ściganie na takiej nawierzchni powinno być bardzo atrakcyjne - zauważa Marek Towalski, wielokrotny mistrz Polski w barwach Stali.
Na przygotowanie nawierzchni potrzeba kilku dni. Jeżeli nadchodząca wiosna nie sprawi pogodowego psikusa w pierwszej połowie marca będzie można już normalnie trenować, a potem organizować mecze sparingowe.
Robert Borowy
Robert
Borowy
Pod koniec czerwca na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie rozegrana zostanie kolejna runda cyklu Grand Prix. Właśnie poznaliśmy sponsora tych zawodów.
Dopiero się rozpędzają? Zobaczymy w Lublinie
Żużlowcy Stali Gorzów pokazali moc!
Czas na ligowe ściganie. Stal jedzie z Apatorem
Do Stali powróciła normalność, kibice zadowoleni
Wnioski wyciągnięte, było zdecydowanie lepiej
To nie był dobry test, a liga coraz bliżej
Złoto dla Polaków, szybki Thomsen
Stal Gorzów zaprasza kibiców do Katedry
Stal Gorzów i Lubuskie razem podczas derbów
