więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Rekordu nie będzie. Żużlowcy Stali polegli pod Jasną Górą

2017-06-22, Żużel

Do sporej niespodzianki doszło w zaległym meczu PGE Ekstraligi w Częstochowie, gdzie tamtejszy Włókniarz Vitroszlif Crossfit pokonał Cash Broker Stal Gorzów 46:44.

medium_news_header_18801.jpg

To pierwsza w tym sezonie porażka podopiecznych trenera Stanisława Chomskiego w ligowych rozgrywkach, po wcześniejszych siedmiu meczach, z których sześć zakończyło się wygraną stalowców a jeden remisem. Tym samym gorzowianie nie pobili swojego klubowego rekordu siedmiu meczów bez porażki na rozpoczęciem ligowych zmagań. Pocieszające jest to, że przegrali po pięknym meczu, choć mogą mieć pretensje do siebie za utratą kilku ważnych punktów na torze Włókniarza. Zadecydowały o tym dwa czynniki. Słabsza postawa Przemysława Pawlickiego oraz wyjątkowy pech Martina Vaculika.

- Obejrzeliśmy bardzo fajne spotkanie. Gospodarze musieli napocić się, żeby zainkasować dwa punkty, a ja jestem zadowolony z postawy moich juniorów, którzy podjęli walkę z bardziej doświadczonymi młodzieżowcami gospodarzy. Mogliśmy to wygrać, ale rywal lepiej wykorzystał znajomość własnego toru – powiedział trener Stanisław Chomski.

Mecz zaczął się pechowo dla gości, którzy w inauguracyjnym wyścigu prowadzili 4:2, a przegrali podwójnie. Porażką zakończył się również wyścig młodzieżowy, ale większym zmartwieniem był niebezpieczny tor. Szczególnie na pierwszym łuku, na którym chwilami ostro wyrywało. Problemy mieli niemal wszyscy. Po jego kosmetyce niewiele się zmieniło, głównie przy krawężniku.

W szóstym biegu zdecydowanie prowadzący Martin Vaculik miał defekt motocykla (rozleciał mu się silnik), choć zdołał przywieźć dwa punkty. Goście mieli czego żałować, bo prowadzili 4:2, a skończyło się remisem 3:3. Po dwóch seriach gospodarze cały czas minimalnie prowadzili, natomiast sędzia Paweł Słupski wraz z komisarzem Tomaszem Welcem zarządzili dłuższe ubijanie toru w miejscach powstawania dziur. Po dłuższej przerwie zawodnicy powrócili do ścigania i od razu powody do radości mieli gorzowianie, którzy objęli jedyne, jak się potem okazało, prowadzenie w meczu (25:23). Riposta miejscowych była natychmiastowa. Świetnie dysponowani Leon Madsen i Karol Baran ograli Przemysława Pawlickiego, a Martin Vaculik miał defekt zaraz po starcie (spadł mu łańcuch) wynikający z uderzenia motocyklem przez rywala. 

W 11 wyścigu, na przeciwległej prostej, Pawlicki ostro starł się z Baranem i choć nie doszło do upadku sędzia przerwał bieg i wykluczył kapitana mistrzów Polski. Kiedy po starcie do 13 biegu goście wyszli na podwójne prowadzenie wydawało się, że odrobią straty, ale najpierw Bartosz Zmarzlik nieświadomie przymknął Vaculika, a potem Leon Madsen wyprzedził na dystansie wcześniej niepokonanego brązowego medalistę indywidualnych mistrzostw świata.

Przed ostatnim wyścigiem mieliśmy remis 42:42. W decydującej odsłonie rozczarował Niels Kristian Iversen, któremu podniosło motocykl i pozostał z tyłu. Emocjonującą walkę stoczyli za to Rune Holta, Bartosz Zmarzlik i Leon Madsen. W takiej też kolejności przyjechali do mety, co oznaczało, że beniaminek PGE Ekstraligi jako pierwszy w tym sezonie znalazł sposób na obrońców mistrzowskiego tytułu.

- Wygrałem start, ale trochę za mało zdecydowanie wyjechałem z pierwszego łuku co wykorzystał Rune. Nic nie mogłem zrobić na dystansie – przyznał Bartosz Zmarzlik.

Trener gospodarzy Lech Kędziora pochwalił obie drużyny i przyznał, że o wygranej jego ekipy przesądził atut własnego toru.

- Przed ostatnim wyścigiem wszyscy mieliśmy podniesione ciśnienie, ale walka skończyła się po naszej myśli, z czego oczywiście bardzo się cieszymy – podkreślił.

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

Włókniarz Vitroszlif Crossfit Częstochowa - Cash Broker Stal Gorzów  46:44

Włókniarz: Madsen 11+1 (3, 1*, 3, 3, 1); Baran 7+2 (2*, 2, 2*, 1, 0); Ułamek 1 (0, 0, 1, 0); Zagar 9 (2, 3, 2, 0, 2); Holta 12 (2, 3, 1, 3, 3); Polis 5 (3, 0, 2); Gruchalski 1 (1, 0, 0).

Stal: Iversen 8 (0, 2, 3, 3, 0); Kasprzak 9+2 (1, 1*, 2*, 2, 3); Prz. Pawlicki 3+1 (1, 1*, 1, w); Vaculik 7+1 (3, 2, d, 1*, 1); Zmarzlik 13 (3, 3, 3, 2, 2); Karczmarz 3 (2, 0, 1); Czerniawski 1 (0, 1, w).

Bieg po biegu:
1. (65,06) Madsen, Baran, Kasprzak, Iversen 5:1
2. (64,60) Polis, Karczmarz, Gruchalski, Czerniawski 4:2 (9:3)
3. (63,69) Vaculik, Zagar, Pawlicki, Ułamek 2:4 (11:7)
4. (64,12) Zmarzlik, Holta, Czerniawski, Gruchalski 2:4 (13:11)
5. (64,32) Zagar, Iversen, Kasprzak, Ułamek 3:3 (16:14)
6. (64,60) Holta, Pawlicki, Vaculik, Polis 3:3 (19:17)
7. (63,86) Zmarzlik, Baran, Madsen, Karczmarz 3:3 (22:20)
8. (65,09) Iversen, Kasprzak, Holta, Gruchalski 1:5 (23:25)
9. (64,13) Madsen, Baran, Pawlicki, Vaculik (d) 5:1 (28:26)
10. (64,22) Zmarzlik, Zagar, Ułamek, Czerniawski 3:3 (31:29)
11. (65,11) Holta, Kasprzak, Baran, Pawlicki (w) 4:2 (35:31)
12. (64,51) Iversen, Polis, Karczmarz, Ułamek 2:4 (37:35)
13. (64,13) Madsen, Zmarzlik, Vaculik, Zagar 3:3 (40:38)
14. (65,52) Kasprzak, Zagar, Vaculik, Baran 2:4 (42:42)
15. (64,02) Holta, Zmarzlik, Madsen, Iversen 4:2 (46:44)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x