Szykuje się rewolucja kadrowa. Ciężkie dni przed działaczami Stali

2017-10-16, Żużel

Sezon żużlowcy praktycznie dobiegł już końca, choć przed nami pozostała jeszcze jedna runda Grand Prix. Odbędzie się ona 28 października w Melbourne.

Zakończenie ścigania, szczególnie na torach ligowych, nie oznacza, że wszyscy udali się na wypoczynek. Wręcz przeciwnie. Rozpoczął się najbardziej gorący okres w roku, w trakcie którego rozpoczęły się przymiarki do budowy nowych składów na kolejny sezon. Przepisy nie ułatwiają życia, gdyż dopiero od listopada będzie można podpisywać nowe kontrakty. To oznacza, że wszelkie podejmowane obecnie ustalenia nie muszą wejść w życie, bo póki nie zostaną złożone odpowiednie podpisy, póty nie można mówić, iż dany transfer doszedł do skutku.

W przypadku brązowych medalistów z Gorzowa sytuacja wygląda bardzo tajemniczo. Wiadomo tylko to, o czym już wspomniał na naszym portalu prezes Stali Ireneusz Maciej Zmora, że obecnie ważne umowy mają Bartosz Zmarzlik, Martin Vaculik oraz juniorzy. Oznacza to, że potrzebnych jest jeszcze przynajmniej trzech seniorów. Działacze Cash Broker Stali oficjalnie zapowiedzieli przeprowadzenie rozmów z wszystkimi dotychczasowymi swoimi zawodnikami, ale już nieoficjalnie wiemy, że z gorzowskim zespołem pożegna się Przemysław Pawlicki. W klubie nikt na razie nie chce ten informacji potwierdzić, choć ,,wróble ćwierkają’’, że dotychczasowy kapitan żółto-niebieskich jest już dogadany z MrGarden GKM Grudziądz i od nowego sezonu ma jeździć właśnie w tym zespole. Pawlickiego ma zastąpić Szymon Woźniak, który oficjalnie pożegnał się z dotychczasowym pracodawcą, z Betard Spartą Wrocław. Czy indywidualny mistrz Polski na pewno trafi do Gorzowa? Jest to na razie tajemnica, bo zainteresowanie jego osobą wyrażają również inne kluby. Z naszych informacji wynika, że pochodzący z Tucholi wychowanek Polonii Bydgoszcz zawarł już porozumienie z Cash Broker Stalą, ale dopiero po podpisaniu umowy będzie można mówić o transferze.

Przed gorzowskimi działaczami są jeszcze rozmowy z Krzysztofem Kasprzakiem oraz Nielsem Kristianem Iversenem (na zdjęciu w czerwonym kasku). Jeżeli chodzi o tego pierwszego, to obie strony chcą porozumienia, ale zapewne czeka ich dyskusja na temat nowych warunków finansowych. Jeżeli strony dogadają się, to Kasprzak pozostanie na siódmy sezon w Gorzowie.

Najwięcej znaków zapytania jest przy Duńczyku. Ze względu na spore niedobory na rynku transferowym Iversen jest łakomym kąskiem dla kilku klubów, szczególnie beniaminka PGE Ekstraligi – Grupy Azotów Unii Tarnów oraz Get Well Toruń. I wszystko wskazuje na to, że najskuteczniejszy w historii Stali obcokrajowiec pod względem liczby zdobytych punktów, pożegna się po siedmiu sezonach z naszym miastem.

Ewentualne odejście PUK-a oznacza, że Stal musi pozyskać w jego miejsce innego skutecznego zawodnika, ale czy takowi są w tej chwili dostępni na rynku? Na dziennikarsko-kibicowskiej giełdzie przewija się kilka ciekawych nazwisk i być może jedno z nich należy utożsamiać z zespołem brązowych medalistów. I może to być jeden z byłych mistrzów świata, który ostatnio przeżywał problemy sportowe, ale to wciąż zawodnik o wielkim potencjale, czyli Chris Holder.

Gorzowianie zastanawiają się również nad zakontraktowaniem zawodnika rezerwowego, ale póki przepis ten nie został wpisany do regulaminu, trudno szukać zawodnika spełniającego wymagania regulaminowe. Bo tak naprawdę nie są one do końca znane. Niewykluczone, że działacze Cash Broker Stali na razie nie będą nikogo kontraktować w to miejsce. Zawsze mogą wystawić do meczu trzeciego juniora. A po ewentualne wzmocnienie sięgną dopiero w trakcie rozgrywek, kiedy zostaną otwarte nowe okienka transferowe.

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk