więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Ilony, Jerzego, Wojciecha , 23 kwietnia 2024

Komentarze po meczu Stali Gorzów ze Spartą Wrocław

2018-08-13, Żużel

W ostatnim meczu rundy zasadniczej przed własną publicznością Cash Broker Stal Gorzów pokonała Betard Spartę Wrocław 46:44 i nadal ma szansę uplasowania się na drugiej pozycji przed decydującą fazą sezonu, czyli bezpośrednią walką o medale.

Maciej Janowski i Bartosz Zmarzlik
Maciej Janowski i Bartosz Zmarzlik

A oto co po niedzielnym spotkaniu powiedzieli trenerzy i liderzy obu drużyn:

Stanisław Chomski (trener Cash Broker Stali): Cieszę się, że wygraliśmy z bardzo wymagającym rywalem. To było dobre przetarcie przed play offem. Mieliśmy własne problemy, sporo pogubiliśmy na dystansie punktów. Wspomnę choćby o biegach numer 3, 5, 7 czy powtórzonym dziesiątym. Wynikało to z kłopotów z odpowiednim dopasowaniem motocykli. Na szczęście mamy dobrą komunikację w drużynie i zawodnicy szybko wymieniali pomiędzy sobą uwagi. Nadal nie wszyscy nasi reprezentanci powrócili jeszcze do pełnej dyspozycji po przebytych kontuzjach i potrzebują wciąż trochę czasu na dojście do optymalnej formy. W ostatnim wyścigu goście wygrali podwójnie, kiedy mecz był już rozstrzygnięty. Martin Vaculik próbował walczyć, ale nie dał rady. Szkoda defektu motocykla Krzyśka Kasprzaka. Inna sprawa, że powietrze w tym momencie z wszystkich z nas zeszło, bo mecz był już rozstrzygnięty. Teraz czas będzie pracował na naszą korzyść. Jesteśmy w play off, mamy przed sobą trzy tygodnie czasu na dobre przygotowanie się do walki o medal.

Rafał Dobrucki (Betard Sparta Wrocław): Gratuluję zwycięstwa gorzowianom, natomiast my pojechaliśmy słabe spotkanie. Trudno nawet powiedzieć, że ładnie przegraliśmy. Sporo pogubiliśmy punktów i to się w końcówce zemściło. Początek spotkania był dla nas trudny, później jechaliśmy lepiej, ale – jak wspomniałem - w końcówce pogubiliśmy ważne punkty. Na takim poziomie, na jakim jest PGE Ekstraliga, oddane prezenty nie chcą potem powrócić. I nie powróciły. Nie jesteśmy zadowoleni. Zdobycie punktu bonusowego nie koi naszego rozczarowania, bo gdybyśmy w Gorzowie uzbierali mniej niż 37 punktów to nie byłoby nawet sensu przystępować do play offów. Powiem szczerze, że ten bonus to już gdzieś tam wcześniej sobie zapisaliśmy, nas interesowało zdobycie czegoś więcej. Trochę narzekam, bo za dużo było błędów z naszej strony. Niemniej chciałbym podziękować drużynie, bo zawodnicy dali z siebie wszystko, co mogli na tym trudnym gorzowskim torze. Cieszy szczególnie świetna postawa Maćka Janowskiego.

Bartosz Zmarzlik (lider Cash Broker Stali): To było mega ciężkie spotkanie. Ktoś przed meczem zapytał mnie, jaki przebieg tego pojedynku przewiduję? Bez wahania odpowiedziałem, że do nominowanych na pewno nie poznamy zwycięzcę. Dla kibiców to było zapewne dobre widowisko, ponieważ było zacięte i losy wyniku rozstrzygnęły się w końcówce. Dobrze, że wygraliśmy, ale teraz już czas zacząć koncentrować się nad kolejnymi występami.

Maciej Janowski (kapitan Betard Sparty): Ze swojej dyspozycji jestem bardzo zadowolony, ale pamiętajmy, że są to rozgrywki drużynowe i zabrakło nam tych dwóch punktów do zwycięstwa. W pierwszej fazie naszym największym problemem były słabe starty. Nie mogliśmy jakoś dobrze zabrać się spod taśmy. Na dystansie było mało za to walki, a punkty zdobywało się co najwyżej po błędach rywali.

RB

Fot. Bogusław Sacharczuk

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x