Skromna zaliczka Stali przed rewanżem w Lesznie

2018-09-16, Żużel

W pierwszym finałowym spotkaniu w PGE Ekstralidze Cash Broker Stal Gorzów pokonała Fogo Unię Leszno 46:44. Rewanż za tydzień w Lesznie.

Wielki finał rozpoczął się od hymnu narodowego, który zawsze towarzyszy podniosłym wydarzeniom, a walka o mistrzostwo Polski zawsze takim jest i co do tego nikt z kibiców żużla nie ma wątpliwości. Potem zaczęła się walka na całego.

Mecz rozpoczął się od pewnej wygranej Emila Sajfutdinowa, choć przez całe pierwsze okrążenie po szerokiej próbował minąć go Grzegorz Walasek. W wyścigu młodzieżowym zdecydowanymi faworytami byli goście, ale ze startu świetnie wyszedł Rafał Karczmarz i niezagrożony pomknął do mety. Potem nerwów na wodzy nie utrzymał Janusz Kołodziej, który dotknął taśmy i w jego miejsce pojechał Dominik Kubera, ale razem z Jarosławem Hampelem nie byli w stanie zagrozić mocno napędzonym od startu Martinowi Vaculikowi i Szymonowi Woźniakowi. Stal w tym momencie objęła prowadzenie 11:7. W czwartej odsłonie pierwszy był Bartosz Zmarzlik, zaś Karczmarz próbował do ostatnich metrów walczyć z Piotrem Pawlickim, ale nie zdołał wywalczyć żadnego punktu.

Gorzowianie bardzo liczyli na powiększenie przewagi w piątym biegu, ale Vaculik i Woźniak dali się zaskoczyć nie tylko świetnie dysponowanemu Sajfutdinowowi, ale także Brandy Kurtzowi. To był moment zwrotny spotkania. Goście poczuli się pewniej i zaczęli powoli przejmować inicjatywę. Przykładem był szósty wyścig, w którym Zmarzlik pomimo kapitalnej jazdy nie był w stanie zagrozić Hampelowi, ponieważ tor tradycyjnie już w Gorzowie, niestety, sprzyjał startowcom. Na dystansie niewiele można było zdziałać. Dobrym przykładem był także następny wyścig, w którym Krzysztof Kasprzak do końca gonił Pawlickiego, ale nie był w stanie nic tak naprawdę zrobić, ponieważ nawierzchnia toru nie sprzyjała ofensywnej jeździe.

W dziesiątym biegu na pierwszym łuku upadł Woźniak, lecz sędzia prawidłowo uznał, że nie było niczyjej winy i powtórzył start w pełnym zestawieniu. W powtórce lepiej jechali goście, lecz Woźniak zdołał rozdzielić parę Byków. Bardzo słabo w tej fazie zawodów spisywał się Vaculik, który pogubił się z ustawieniami sprzętu i przywiózł dwa zera. Kiedy goście prowadzili już czterema punktami 32:28 świetnie spisał się Walasek, który razem ze Zmarzlikiem wyrównali stan pojedynku w jedenastej odsłonie. Kolejne dwa biegu zakończyły się remisami i przed wyścigami nominowanymi mieliśmy 39:39.

W czternastym wyścigu bardzo dobrze pojechali Vaculik i Kasprzak, którzy dopiero pod koniec zawodów znaleźli optymalne ustawienia. Szkoda, bo ich kilku zwycięstw indywidualnych zabrakło w ostatecznym rozrachunku. Słowak co prawda trzykrotnie mijał linię maty jako pierwszy, ale pozostałe dwa starty kończył na czwartej pozycji i to również miało wpływ na tak nikłe zwycięstwo stalowców. W ostatniej gonitwie goście początkowo jechali po remis w meczu, lecz Zmarzlik zdołał wyprzedzić Sajfutdinowa i zapewnić minimalne zwycięstwo żółto-niebieskim.

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

Cash Broker Stal Gorzów – Fogo Unia Leszno 46:44

Cash Broker Stal: Krzysztof Kasprzak - 8+3 (1*,2,2,1*,2*), Grzegorz Walasek - 5+2 (2,0,1*,2*), Martin Vaculik - 9 (3,0,0,3,3), Szymon Woźniak - 7+1 (2*,1,2,2,0), Bartosz Zmarzlik - 13 (3,2,3,3,2), Hubert Czerniawski - 1 (0,1,-), Rafał Karczmarz - 3 (3,0,0), Alan Szczotka - 0 (0).

Fogo Unia Leszno: Emil Sajfutdinow - 10+1 (3,3,2,1*,1), Brady Kurtz - 4+2 (0,2*,1*,1,0), Jarosław Hampel - 7 (0,3,3,d,1), Janusz Kołodziej - 0 (t,w,0,-), Piotr Pawlicki - 13+1 (1*,3,3,3,3), Bartosz Smektała - 4+1 (1*,1,2), Dominik Kubera - 6 (2,1,2,1,0).

Bieg po biegu:
1. (59,32) Sajfutdinow, Walasek, Kasprzak, Kurtz 3:3 (3:3)
2. (58,98) Karczmarz, Kubera, Smektała, Czerniawski 3:3 (6:6)
3. (59,00) Vaculik, Woźniak, Kubera, Hampel 5:1 (11:7)
4. (58,69) Zmarzlik, Kubera, Pawlicki, Karczmarz 3:3 (14:10)
5. (59,76) Sajfutdinow, Kurtz, Woźniak, Vaculik 1:5 (15:15)
6. (59,42) Hampel, Zmarzlik, Czerniawski, Kołodziej (w) 3:3 (18:18)
7. (60,10) Pawlicki, Kasprzak, Smektała, Walasek 2:4 (20:22)
8. (59,36) Zmarzlik, Sajfutdinow, Kurtz, Karczmarz 3:3 (23:25)
9. (59,73) Hampel, Kasprzak, Walasek, Kołodziej 3:3 (26:28)
10. (60,02) Pawlicki, Woźniak, Kubera, Vaculik 2:4 (28:32)
11. (60,15) Zmarzlik, Walasek, Kurtz, Hampel (d) 5:1 (33:33)
12. (60,17) Vaculik, Smektała, Sajfutdinow, Szczotka 3:3 (36:36)
13. (60,41) Pawlicki, Woźniak, Kasprzak, Kubera 3:3 (39:39)
14. (60,20) Vaculik, Kasprzak, Hampel, Kurtz 5:1 (44:40)
15. (60,80) Pawlicki, Zmarzlik, Sajfutdinow, Woźniak 2:4 (46:44)

Żużel

Robert
Borowy

Znany jest nowy sponsor gorzowskiej rundy Grand Prix!

Pod koniec czerwca na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie rozegrana zostanie kolejna runda cyklu Grand Prix. Właśnie poznaliśmy sponsora tych zawodów.