więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy , 18 kwietnia 2024

Świętowali urodziny jednej z legend gorzowskiego żużla

2018-10-15, Żużel

Jeden z najlepszych żużlowców w historii gorzowskiej Stali Andrzej Pogorzelski skończył 80 lat.

Andrzej Pogorzelski z rodziną
Andrzej Pogorzelski z rodziną

Andrzej Pogorzelski to jedna z legend nie tylko gorzowskiego, ale i polskiego speedway’a lat 60-tych. Popularny ,,Puzon’’ pochodzi z Leszna. Urodził się 12 października 1938 roku. Miał zostać księdzem, ale szybko został usunięty z seminarium duchownego i postawił na żużel. Karierę rozpoczął w wieku 17 lat w Gnieźnie. Początkowo startował pod nazwiskiem kolegi klubowego Władysława Ryczkowskiego. W 1962 roku przeszedł do Stali. Z naszym klubem związał się na 11 sezonów, po czym przeniósł się do Unii Leszno. Zdobył trzy złote oraz jeden srebrny medal drużynowych mistrzostw świata. Cztery razy pojechał w finałach IMŚ. Wywalczył dziewięć medali mistrzostw Polski. W barwach Stali wystąpił w 133 meczach ligowych i zdobył 1198 punktów. Sześciokrotnie wygrywał w klasyfikacji na najskuteczniejszego zawodnika naszego klubu w lidze. Wychowawca wielu znakomitych gorzowskich żużlowców. Uhonorowany pamiątkową tablicą w Alei Gwiazd. Mieszka w Gnieźnie.

Dzięki fundacji Bogusława Nowaka, ale i Głównej Komisji Sportu Żużlowego oraz wielu polskich żużlowców, którzy w trakcie tegorocznego finału indywidualnych mistrzostw Polski w Lesznie zrzekli się po 20 procent swoich zarobków, udało się zorganizować turnus rehabilitacyjny dla byłych polskich żużlowców. Turnus właśnie trwa w Gościmiu, a jednym z jego punktów była skromna uroczystość z okazji okrągłych lat życia Andrzeja Pogorzelskiego.

-  Andrzej wszystkich nas zaskoczył, ponieważ przyjechał na spotkanie w znakomitej formie – mówi Marek Towalski. – Wraz z nim przyjechała jego siostra, córka, a także wnuczka siostry. Był Ireneusz Madej, pełnomocnik ds. sportu w Urzędzie Wojewódzkim, który w imieniu wojewody Władysława Dajczaka wręczył list gratulacyjny oraz ładną pamiątkę – dodał.

Byli również koledzy z toru, zarówno ci, z którymi Pogorzelski zaciekle walczył na wszystkich o punkty, jak i partnerzy z dawnej Stali Gorzów. Do Gościmia przyjechali m.in. Andrzej Jurczyński, Andrzej Wyglenda, Eugeniusz Błaszak, Antoni Fojcik, Ryszard Fabiszewski, Jerzy Rembas, Bogusław Nowak, Ryszard Raczyński, Kazimierz Giżycki, Stanisław Racięda. Był także znany wszystkim dawnym kibicom mechanik Stanisław Maciejewicz.

I choć Andrzej Pogorzelski nie pochodzi z Gorzowa, nie mieszka u nas, to zawsze bardzo ciepło wypowiada się o naszym mieście.

- Gorzów to mój drugi rodzinny dom, gdzie mam mnóstwo przyjaciół i na każde zaproszenie wsiadam w pociąg i przyjeżdżam tu z wielką radością – mówił nam w trakcie jednej z rozmów przed trzema laty. -  Pamiętam jak w 1961 roku Stal awansowała do ekstraklasy i zaproponowała mi zmianę barw klubowych. Start Gniezno jeździło wtedy w drugiej lidze, ja chciałem rozwijać się sportowo i nawet sekundy nie wątpiłem w to, że oferta gorzowian to moja szansa. I nigdy potem nie żałowałem tego kroku, gdyż w krótkim czasie stałem się czołowym polskim żużlowcem, Stal zaczęła zdobywać medale w lidze i to była przepustka do jazdy w najważniejszych imprezach światowych. Do tego bardzo dobrze czułem się w nadwarciańskim środowisku. Mieliśmy wspaniałych kibiców i dobrą opiekę ze strony zakładu patronackiego – podkreślił.

Życzymy panu Andrzejowi kolejnych lat w świetnej formie, dużo zdrowia oraz wielu kolejnych wizyt w Gorzowie oraz na naszym stadionie przy okazji imprez żużlowych.

Robert Borowy

Fot. Jerzy Michalak

 

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x