Wszystko zaczęło się w lipcu 1992 roku…

2024-03-19, Żużel

Milowymi krokami zbliża się XVIII Memoriał Edwarda Jancarza. Zawody zostaną rozegrane 30 marca w Gorzowie.

Najlepsi żużlowcy I Memoriału - Jarosław Szymkowiak, Hans Nielsen i Bohumil Brhel Fot. Mirosław Wieczorkiewicz - archiwum

Pomysł organizowania turnieju poświęconego pamięci Edwarda Jancarza pojawił się na łamach lokalnego tygodnika Ziemia Gorzowska i został zmaterializowany zaledwie pięć miesięcy po nagłym odejściu Jancarza. W połowie lipca 1992 roku na stadionie obejrzeliśmy ścisłą czołówkę światową, gdyż ambicją działaczy było zaproszenie znamienitych żużlowców i tak też się stało. Zanim przybyli zawodnicy rozpoczęli walkę, na starcie pojawili się oldboje, przyjaciele Jancarza z torów. Wygrał Jerzy Padewski wyprzedzając obecnego trenera kadry Marka Cieślaka. Niedawno zmarły Padewski swój sukces powtórzył rok później, a potem mieliśmy długą przerwę w miniturniejach z udziałem starszych panów.

Inauguracyjny główny turniej zakończył się zwycięstwem Hansa Nielsena, który wyprzedził Jarosława Szymkowiaka i Bohumila Brhela. Zaraz po zawodach w klubowym ogródeczku odbył się piknik. Przy kiełbasce z grilla i kufelku zimnego piwa długo rozprawiano na temat udanych zawodów. Największą gwiazdą był oczywiście jego triumfator, który otrzymał w nagrodę pięknie rzeźbiony fotel przygotowany przez Artura Mazurkiewicza. Nielsen okazał się być wyjątkowo ciepłą i dowcipną osobą. To robiło wrażenie na pozostałych, bo żużlowy świat dopiero co otworzył przed Polską granice (cdn)…

Robert Borowy