więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Ilony, Jerzego, Wojciecha , 23 kwietnia 2024

Mocy wystarczyło do połowy meczu. Stal rozbita w derbach!

2019-05-05, Żużel

Kolejne, 97. derby Ziemi Lubuskiej zakończyły się zwycięstwem gości 49:41. Tym samym zielonogórzanie wygrali w derbach po trzyletniej przerwie.

Szymon Woźniak w walce z Martinem Vaculikiem w siódmym biegu
Szymon Woźniak w walce z Martinem Vaculikiem w siódmym biegu

Oczekiwane z dużym zainteresowaniem spotkanie gorzowian z bardzo silną ekipą Stelmetu Falubazu Zielona Góra tym razem nie zgromadziło kompletu publiczności. Trudno jednoznacznie stwierdzić, co było tego główną przyczyną, ale ci co nie przyszli na stadion im. Edwarda Jancarza na pewno mogli żałować. Mecz był tym razem ciekawy, dostarczył sporo emocji. Szczególnie w pierwszej fazie. Nic dziwnego, skoro po obu stronach stanęli znakomici zawodnicy, w tym wielu medalistów indywidualnych mistrzostw świata seniorów i juniorów.

Już w pierwszym wyścigu mieliśmy dużo dobrego ścigania. Ze startu najlepiej wyszedł Szymon Woźniak,  który nie zdołał jednak obronić się przed atakami Nicki Pedersena. Dobrze,  że Peter Kildemand wyprzedził Michaela Jepsena Jensena i tym samym spotkanie rozpoczęło się od remisu. W biegu młodzieżowym niewiele zabrakło gorzowianom do zwycięstwa.  Mateusz Bartkowiak przegrał jednak walkę na łokcie w pierwszym łuku z Norbertem Krakowiakiem i został jeszcze wyprzedzony przez Damiana Pawliczaka. W trzecim biegu stalowcy pojechali koncertowo i wygrali podwójnie.  Na zakończenie pierwszej serii spotkali się liderzy obu zespołów - Martin Vaculik i Bartosz Zmarzlik.  Start wygrał gorzowianin, ale na drugim łuku pojechał zdecydowanie za szeroko i ten błąd wykorzystał Słowak. Kapitan truly.work Stali przez kolejne trzy okrążenia próbował odbić prowadzenie, ale jego rywal nie popełnił błędu i pierwszy minął linię mety.  Po czterech wyścigach gospodarze prowadzili 14:10, prezentując bardzo dobre wyjścia spod taśmy. Zielonogórzanie zaś lepiej radzili sobie na dystansie.  

Dużo emocji dostarczył piąty bieg, pomimo że nie mieliśmy żadnego wyprzedzenie. Walkę, jaką jednak stoczyli o drugą pozycję Anders Thomsen z Nicki Pedersenem widzowie oglądali z zapartym tchem. To musiało się podobać. Podobnie jak w kolejnym biegu walka Piotra Protasiewicza z Bartoszem Zmarzlikiem. Lepszy był zielonogórzanin i goście po tej odsłonie odrobili cztery punkty. Jeszcze więcej emocji było w następnym biegu, w którym to Martin Vaculik na ostatnich metrach pokonał Szymona Woźniaka. Po dwóch seriach truly.work Stal dalej prowadziła czterema punktami, ale widać było, że żużlowcy Stelmetu Falubazu radzą sobie coraz lepiej. Zaczęli znajdować przede wszystkim optymalne ustawienia i z każdym wyścigiem coraz wyżej stawiali gospodarzom poprzeczkę, a przede wszystkim sporo wygrywali wyścigów indywidualnie.

Po krótkiej przerwie na początek trzeciej serii świetnie pojechał Bartosz Zmarzlik,  który przytrzymał rywali i potem pomknął do przodu, gdzie jechał już Rafał Karczmarz. Niestety, to był ostatni miły moment dla gospodarzy i blisko 12 tysięcy ich kibiców. Od dziewiątego biegu rozpoczęła się gehenna podopiecznych trenera Stanisława Chomskiego. Goście wygrali kolejnych sześć biegów. Raz dopisało im szczęście, kiedy Anders Thomsen zanotował defekt na trzeciej pozycji w dziesiątym wyścigu, ale nie zmienia to faktu, że mecz na stadionie im. Edwarda Jancarza nagle stał się jednostronny. Miejscowi nie potrafili nie tylko dopasować motocykli do własnej nawierzchni toru, ale zaczęli popełniać całą masę błędów na dystansie. Jedynym, który próbował walczyć był Bartosz Zmarzlik. On też na otarcie łez wygrał ostatni bieg, który nie miał już żadnego znaczenia dla losów spotkania.  

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk 

TRULY.WORK STAL GORZÓW – STELMET FALUBAZ ZIELONA GÓRA 41:49

TRULY.WORK STAL: Woźniak 6 (2, 2, 1, 1); Kildemand 2+2 (1*, 1*, 0, -); Kasprzak 9+1 (2*, 3, 2, 2, 0, 0); Thomsen 5+1 (3, 2*, d, 0); Zmarzlik 12+1 (2, 1, 2*, 2, 2, 3); Bartkowiak 0 (0, 0, 0); Karczmarz 7+1 (3, 1*, 3, 0).

STELMET FALUBAZ: Jensen 3 (0, 0, 0, 3); Pedersen 10 (3, 1, 1, 3, 2); Dudek 8 (0, 3, 3, 1, 1); Protasiewicz 10+3 (1, 2*, 2*, 2*, 3); Vaculik 13+1 (3, 3, 3, 3, 1*); Krakowiak 3 (2, 0, 1); Pawliczak 2+1 (1*, 0, 1).

I. Pedersen, Woźniak, Kildemand, Jepsen Jensen 3:3 (3:3)

II. Karczmarz, Krakowiak, Pawliczak, Bartkowiak 3:3 (6:6)

III. Thomsen, Kasprzak, Protasiewicz, Dudek 5:1 (11:7)

IV. Vaculik, Zmarzlik, Karczmarz, Pawliczak 3:3 (14:10)

V. Kasprzak, Thomsen, Pedersen, Jepsen Jensen 5:1 (19:11)

VI. Dudek, Protasiewicz, Zmarzlik, Bartkowiak 1:5 (20:16)

VII. Vaculik, Woźniak, Kildemand, Krakowiak 3:3 (23:19)

VIII. Karczmarz, Zmarzlik, Pedersen, Jepsen Jensen 5:1 (28:20)

IX. Dudek, Protasiewicz, Woźniak, Kildemand 1:5 (29:25)

X. Vaculik, Kasprzak, Pawliczak, Thomsen (d) 2:4 (31:29)

XI. Pedersen, Zmarzlik, Dudek, Karczmarz 2:4 (33:33)

XII. Jepsen Jensen, Kasprzak, Krakowiak, Bartkowiak 2:4 (35:37)

XIII. Vaculik, Protasiewicz, Woźniak, Thomsen 1:5 (36:42)

XIV. Protasiewicz, Zmarzlik, Dudek, Kasprzak 2:4 (38:46)

XV. Zmarzlik, Pedersen, Vaculik, Kasprzak 3:3 (41:49)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x