więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Ważne zwycięstwo Stali po ciężkiej walce

2019-05-17, Żużel

W zaległym spotkaniu piątej kolejki PGE Ekstralidze truly.work Stal Gorzów, po trudnym meczu, pokonała Betard Spartę Wrocław 48:42.

medium_news_header_24838.jpg

Mecz, wokół którego było sporo niewiadomych głównie za sprawą niekorzystnych w ostatnich dniach prognoz pogody, odbył się ostatecznie na bardzo dobrze przygotowanej nawierzchni przy promieniach słonecznych. Duże brawa należą się wszystkim, którzy przez dwa dni pracowali przy torze pod nadzorem trenera Stanisława Chomskiego.

Niestety, mocno rozczarowała frekwencja.  Z różnych powodów na stadionie pojawiło się kilka tysięcy widzów (organizatorzy podali, że osiem),  najmniej od kilku lat. Chyba tak mało kibiców ostatni raz było na pierwszym meczu z Falubazem Zielona Góra o brązowy medal przed dwoma laty. Szkoda, że zawirowania związane z tym meczem wpłynęły na jego zainteresowanie, a ci którzy nie zjawili się na stadionie zapewne mieli czego żałować. To był jeden z ciekawszych meczów na gorzowskim torze od lat. Tak dużo walki nie mieliśmy naprawdę dawno.

Jak wspomnieliśmy, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami płynącymi z klubu tor został znakomicie przygotowany do zawodów i potwierdziły to już pierwsze starty. W inauguracyjnym wyścigu dobrze wystartował Peter Kildemand,  ale nie zdołał założyć Taia Woffindena i na początek mieliśmy remis. Potem błąd popełnił Mateusz Bartkowiak, który przez to dał się wyprzedzić Przemysławowi Liszce, choć potem do ostatnich metrów próbował odbić trzecie miejsce.

Dużo dobrego ścigania mieliśmy w trzeciej odsłonie.  Do mety trwała zacięta walka o zwycięstwo pomiędzy Glebem Czugunowem i Krzysztofem Kasprzakiem. Sędzia Remigiusz Substyk bardzo długo analizował powtórki i podjął decyzję,  że o milimetry szybszy był Kasprzak.  Na zakończenie pierwszej serii goście ponownie dobrze wyszli lepiej spod taśmy,  ale na pierwszym łuku znakomitą akcją popisał się Bartosz Zmarzlik i pewnie wygrał czwarty bieg. 

W piątym tuż po starcie defekt motocykla miał Kasprzak,  ale na wysokości zadania stanął Anders Thomsen,  który wygrał z mistrzem świata Woffindenem. Potem kibice obejrzeli kapitalne ściganie w wykonaniu Vaclava Milika i Zmarzlika.  Minimalnie lepszy był Czech, a wrocławianie ponownie wyszli na dwupunktowe prowadzenie 19:17. Goście,  dzięki wspaniałej jeździe Maksyma Drabika w siódmym biegu, utrzymali prowadzenie po drugiej serii. 

Początek trzeciej serii to twarda walka Zmarzlika z Woffindenem o zwycięstwo.  Lepszy był gorzowianin,  ale rozczarował Rafał Karczmarz i gospodarze nadal przegrywali, a po dziewiątym biegu ta strata powìększyła się już do czterech punktów.  Stalowcom poważnie zaczęło zaglądać w oczy widmo porażki. Co prawda w dziesiątej odsłonie stalowcy odrobili dwa oczka, ale martwiła słaba jazda Kasprzaka. 

W końcówce miejscowi kibice mieli już dużo lepsze humory. Szczególnie, oglądając jedenastym bieg, w którym znakomicie ze startu wyjechał Kildemand, a że szybko do niego dołączył Zmarzlik stalowcy pierwszy raz w tym meczu wyszli na prowadzenie (34:32). Radość trwała co prawda krótko, bo Kasprzak całkowicie rozczarował w następnej odsłonie, choć widać było, że jest szybki na dystansie. Nie wystarczyło to do minięcia choćby jednego rywala.

Przełomowym momentem dla tego pojedynku był trzynasty bieg. Gorzowianie trochę niespodziewanie pokonali bezbłędnego do tej chwili Drabika i przed biegami nominowanymi ponownie prowadzili (40:38). Kildemand, który od początku sezonu był ostro krytykowany przez wielu kibiców, tym razem stanął na wysokości zadania i potwierdził to też w czternastym wyścigu, wygrywając go bardzo pewnie. Trzeci był za to Woźniak, a to oznaczało , że Stal praktycznie nie miała już szans…przegrać meczu, choć ciągle był możliwy remis. Po starcie do ostatniego biegu na prowadzenie wyszli zawodnicy gospodarzy, zaś jadący z tyłu Milik zderzył się z Woffindenem i został wykluczony. W tym momencie stało się jasne, że podopieczni trenera Chomskiego mogą dopisać sobie do punktacji kolejne dwa oczka meczowe. Bardzo ciężko wywalczone. Trzeba bowiem uczciwie przyznać, że stalowcy dalej są w mocno zimowej formie i muszą nadal ciężko popracować przed następnym spotkanie już za tydzień na własnym torze z MrGarden GKM Grudziądz.

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

 

TRULY.WORK STAL GORZÓW - BETARD SPARTA WROCŁAW 48:42

STAL: Woźniak 9+1 (1*, 2, 2, 3, 1); Kildemand 8+2 (2, 1*, 0, 2*, 3); Kasprzak 5 (3, d, 1, 1); Thomsen 10+1 (1, 3, 3, 2*, 1); Zmarzlik 14 (3, 2, 3, 3, 3); Bartkowiak 0 (0, 0, 0); Karczmarz 2 (2, 0, 0).

SPARTA: Woffinden 12 (3, 2, 2, 3, 2); Jamróg 3+1 (0, 1, 1*, 1); Milik 6 (0, 3, 3, 0, w); Wojdyło ns (-, -, -, -); Fricke 1+1 (1*, 0, 0, -, -); Drabik 11+1 (3, 3, 2*, 1, 2); Liszka 5 (1, 2, 2, 0); Czugunow 4 (2, 1, 1, 0).

I. Woffinden, Kildemand, Woźniak, Jamróg 3:3

II. Drabik, Karczmarz, Liszka, Bartkowiak 2:4 (5:7)

III. Kasprzak, Czugunow, Thomsen, Milik 4:2 (9:9)

IV. Zmarzlik, Liszka, Fricke, Karczmarz 3:3 (12:12)

V. Thomsen, Woffinden, Jamróg, Kasprzak (d/start) 3:3 (15:15)

VI. Milik, Zmarzlik, Czugunow, Bartkowiak 2:4 (17:19)

VII. Drabik, Woźniak, Kildemand, Fricke 3:3 (20:22)

VIII. Zmarzlik, Woffinden, Jamróg, Karczmarz 3:3 (23:25)

IX. Milik, Woźniak, Czugunow, Kildemand 2:4 (25:29)

X. Thomsen, Liszka, Kasprzak, Fricke 4:2 (29:31)

XI. Zmarzlik, Kildemand, Jamróg, Milik 5:1 (34:32)

XII. Woffinden, Drabik, Kasprzak, Bartkowiak 1:5 (35:37)

XIII. Woźniak, Thomsen, Drabik, Czugunow 5:1 (40:38)

XIV. Kildemand, Drabik, Woźniak, Liszka 4:2 (44:40)

XV. Zmarzlik, Woffinden, Thomsen, Milik (w/u) 4:2 (48:42)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x