więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Sergiusza, Teofila, Zyty , 27 kwietnia 2024

Podnieśli się z kolan i pokonali mistrzów Polski!

2019-08-04, Żużel

Żużlowcy truly.work Stali Gorzów pokonali na własnym torze Fogo Unię Leszno 46:44, sprawiając swoim kibicom dużą niespodziankę.

Jednym z bohaterów meczu z Fogo Unią był Krzysztof Kasprzak (kask czerwony)
Jednym z bohaterów meczu z Fogo Unią był Krzysztof Kasprzak (kask czerwony) Fot. Bogusław Sacharczuk

Goście, którzy wcześniej w tym sezonie nie przegrali żadnego meczu ligowego, a jedynie raz stracili punkt po remisie 45:45 w Grudziądzu, byli zdecydowanym faworytem do wygrania także na ,,Jancarzu’’. Zwłaszcza, że miejscowi nie mogli skorzystał z usług Andersa Thomsena. Duńczyk cały czas rehabilituje się po wypadku w trakcie pierwszego turnieju finałowego indywidualnych mistrzostw Europy w Toruniu, kiedy to najpierw został wywrócony przez Leona Madsena, a chwilę potem z ogromną siłą uderzony motocyklem Roberta Lamberta. Zresztą Anglik też ucierpiał, gdyż doznał pęknięcia dwóch kręgów. Thomsen przyznał po zawodach, że poczuł się jakby przejechał po nim traktor. Po szczegółowych badaniach okazało się, że poza silnymi stłuczeniami doznał on urazu dwóch żeber oraz więzadeł w lewym nadgarstku. Jak stwierdził, nie są to urazy groźne, ale potrzeba jeszcze trochę czasu na powrót do pełni sił.

Miejsce Thomsena zajął dopiero co pozyskany Frederik Jakobsen. 21-latek nie wywalczył w tym sezonie miejsca w pierwszoligowym Car Gwarant Starcie Gniezno, ale działacze truly.work Stali uznali, że jest on na tyle utalentowany, że należy dać mu szansę debiutu w PGE Ekstralidze. I dali, a młody Duńczyk wykazał się sporą ambicją. Z umiejętnościami jeszcze nie było najlepiej, ale należy pamiętać, że był to dopiero jego debiut i wywalczone przez niego trzy punkty w trzech startach należy ocenić pozytywnie.

Mecz rozpoczął się zgodnie z planem, to znaczy po remisie w inauguracyjnym wyścigu, młodzieżowy bieg wygrali goście 5:1. Stalowcy nie zniechęcili się takim obrotem sprawy i po pierwszej serii niespodziewanie prowadzi 13:11. Mniej udana była druga seria, gdyż w szóstym wyścigu Bartosz Zmarzlik niespodziewanie przegrał podwójnie z Jarosławem Hampelem i Januszem Kołodziejem, a że piąty i siódmy wyścig kończyły się remisami, po siedmiu biegach mieliśmy dwupunktowe prowadzenie gości (22:20).

Kiedy w ósmym biegu Zmarzlik ponownie nie sprostał rywalom, a przewaga Unii wzrosła do sześciu punktów (27:21) niewielu na stadionie spodziewało się w pozytywne zakończenie tego spotkania, aczkolwiek trzeba od razu wyjaśnić, że choć żółto-niebiescy w tym momencie przegrywali, to jednak jechali dużo lepiej niż w kilku poprzednich spotkaniach. Przede wszystkim imponowali walecznością, dynamicznym stylem jazdy. Mieli za to trochę kłopotów na starcie, a że tor został nie po raz pierwszy przygotowany ten sposób, iż na dystansie ciężko było wyprzedzać, ważne w tym momencie stało się lepsze dopasowanie motocykli do momentu startowego. I tak też się stało w drugiej fazie zawodów. W dwunastym biegu gorzowianie zwyciężyli 5:1 i zniwelowali straty o cztery punkty (34:38). Kiedy w czternastym biegu powtórzyli wynik, zwyciężając ponownie 5:1, o losach spotkaniach musiał rozstrzygnąć ostatni bieg. Znakomicie w nim pojechał Szymon Woźniak, który szybko wysforował się na pierwsze miejsce, a że jeżdżący tego dnia również bardzo skutecznie Krzysztof Kasprzak poradził sobie z Kołodziejem blisko dziesięć tysięcy kibiców znajdujących się na stadionie imienia Edwarda Jancarza po ostatnim biegu mogło odtańczyć taniec radości.

Wygrana nad mistrzami Polski powinna pozytywnie wpłynąć na morale drużyny, przed którą są jeszcze dwa trudne mecze. Jest jednak teraz spora szansa na utrzymanie się w PGE Ekstralidze bez konieczności jazdy w meczach barażowych.

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

TRULY.WORK STALI GORZÓW – FOGO UNIA LESZNO 46:44

TRULY.WORK STAL: Woźniak 11 (3, 0, 2, 3, 3); Kildemand 0 (0, 3, 0, –); Kasprzak 12+2 (3, 1*, 3, 1*, 3, 1); Jakobsen 3 (1, 2, 0, –); Zmarzlik 9 (3, 1, 0, 2, 3); Bartkowiak 0 (0, 0, –); Karczmarz 8+3 (1, 2*, 1, 2*, u, 2*).

FOGO UNIA: Sajfutdinow 10 (2, 3, 3, 0, 2); Kurtz 6+2 (1*, 0, 2*, 3, 0); Hampel 3+1 (0, 2*, 1, 0); Kołodziej 9 (2, 3, 3, 1, 0); Pawlicki 7+1 (1, 1*, 2, 2, 1); Kubera 5+1 (2*, 2, 1); Smektała 4+1 (3, 0, 1*).

I. Woźniak, Sajfutdinow, Kurtz, Kildemand 3:3

II. Smektała, Kubera, Karczmarz, Bartkowiak 1:5 (4:8)

III. Kasprzak, Kołodziej, Jakobsen, Hampel 4:2 (8:10)

IV. Zmarzlik, Karczmarz, Pawlicki, Smektała 5:1 (13:11)

V. Sajfutdinow, Jakobsen, Kasprzak, Kurtz 3:3 (16:14)

VI. Kołodziej, Hampel, Zmarzlik, Bartkowiak 1:5 (17:19)

VII. Kildemand, Kubera, Pawlicki, Woźniak 3:3 (20:22)

VIII. Sajfutdinow, Kurtz, Karczmarz, Zmarzlik 1:5 (21:27)

IX. Kołodziej, Woźniak, Hampel, Kildemand 2:4 (23:31)

X. Kasprzak, Pawlicki, Smektała, Jakobsen 3:3 (26:34)

XI. Kurtz, Zmarzlik, Kasprzak, Hampel 3:3 (29:37)

XII. Kasprzak, Karczmarz, Kubera, Sajfutdinow 5:1 (34:38)

XIII. Woźniak, Pawlicki, Kołodziej, Karczmarz (u) 3:3 (37:41)

XIV. Zmarzlik, Karczmarz, Pawlicki, Kurtz 5:1 (42:42)

XV. Woźniak, Sajfutdinow, Kasprzak, Kołodziej 4:2 (46:44)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x