więcej

więcej
Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Żużel »
Bonifacego, Julity, Macieja , 14 maja 2024

Emocji nie zabrakło, Stal wygrywa po raz drugi!

2024-04-28, Żużel

W trzecim swoim tegorocznym meczu ekstraligowym ebut.pl Stali Gorzów podejmowała na ,,Jancarzu’’ Krono-Plast Włókniarza Częstochowa.

medium_news_header_40045.jpg
Fot. Bogusław Sacharczuk

Spotkanie zapowiadało się bardzo atrakcyjnie, ponieważ częstochowianie zawsze dobrze radzą sobie na gorzowskim torze. W ostatnich siedmiu swoich występach przegrali tylko trzy razy. Dwukrotnie zaś wygrywali, a dwukrotnie notowaliśmy remisy. Tym razem mecz był dużo spokojniejszy, gospodarze przez jego większą część prowadzili bezpieczną różnicą punktów i ostatecznie zwyciężyli 48:42.

 

 

Cała zabawa zaczęła się znakomicie dla gospodarzy. Stalowi reprezentanci w Grand Prix, czyli Szymon Woźniak i Martin Vaculik świetnie wyskoczyli spod taśmy startowej i pewnie dowieźli do mety komplet punktów. Małą niespodziankę mieliśmy w biegu młodzieżowym, w którym to niedoceniania para spod Jasnej Góry zaskoczyła naszych juniorów i przez niemal całe pierwsze okrążenie jechała na podwójnym prowadzeniu. Przy wyjściu z drugiego łuku drobny błąd popełnił Kacper Halkiewicz, co natychmiast wykorzystali Oskar Paluch i Jakub Stojanowski, ale wynik remisowy tego wyścigu to jednak była niespodzianką.

Fajną walkę kibice zobaczyli w trzeciej odsłonie. Anders Thomsen najpierw w pierwszym łuku musiał twardo powalczyć z Maksymem Drabikiem, a potem na dystansie do końca odpierał ataki zawsze groźnego Leona Madsena. Od początku zaś niezagrożony do mety mknął Jakub Miśkowiak, do zeszłego sezonu zawodnik częstochowskiego zespołu, dla którego był to pierwszy występ  przeciwko swojej dotychczasowej drużynie. W czwartym biegu początku prowadził Paluch, ale na drugim łuku upadł triumfator drugiego biegu Kajetan Kupiec i trzeba było przerwać bieg. W powtórce gorzowski junior pozostał już w blokach startowych, co wykorzystał Mads Hansen, który pewnie zwyciężył. Po pierwszej serii Stal prowadziła 16:8.

Po kosmetyce toru zespoły powrócili do rywalizacji i już na początek mieliśmy zaciętą walkę o dwa punkty pomiędzy Kacprem Woryną i Martinem Vaculikiem. Tym razem górą był rybniczanin jeżdżący w barwach Włókniarza. Cieszyć mogła za to druga ,,trójka’’ Miśkowiaka, który wyraźnie chciał pokazać rywalom, ile to stracili oni na jego odejściu. W szóstej gonitwie słabo wystartował Anders Thomsen. Potem do samej mety toczył on zaciętą walkę z Mikkelem Michelsenem i Maksymem Drabikiem, chwilami wychodził na drugą pozycję, ale ostatecznie na mecie obejrzał plecy rywali. I przewaga gospodarzy w jednej chwili zmalała o cztery punkty. Na zakończenie drugiej serii wygrał Leon Madsen i po siedmiu biegach Stal prowadziła 24:18.

W ósmym wyścigu Thomsen na ostatnim okrążeniu wykorzystał duży błąd Kacpra Woryny, który – jak to się mówi w żużlowym żargonie - szeroko otworzył mu drzwi i dzięki temu stalowcy utrzymali przewagę, ale martwiła trochę nierówna jazdą niektórych zawodników. Na szczęście czasami zdarzały się niespodzianki. Za takową należało uznać jazdę Oskara Fajfera w dziewiątym biegu, zakończoną jego zwycięstwem. Z kolei w dziesiątym biegu zapowiadało się na podwójne zwycięstwo gospodarzy, ale Martina Vaculika i Jakuba Miśkowiaka szybko wyprzedził Leon Madsen i goście cały czas byli w grze.   

Kapitalnie jeżdżący w pierwszej fazie zawodów Jakub Miśkowiak w jedenastym wyścigu do końca walczył choćby o jeden punkt, ale ostatecznie nie zdołał go wywalczyć. Na szczęście dla Stali bardzo dobrze w pierwszym łuku zachował się Szymon Woźniak, który przywiózł drugie w tym meczu indywidualne zwycięstwo.

Trener gości Janusz Ślączka do następnego biegu w ramach rezerwy taktycznej wysłał do boju Leona Madsena za Maksyma Drabika i Kajetana Kupca za Kacpra Halkiewicza. Zaraz po starcie, z którego najlepiej wyszedł Martin Vaculik, na tor upadł Jakub Stojanowski. W powtórce upadł Vaculik, ale sędzia Krzysztof Meyze po przeanalizowaniu powtórek telewizyjnych dopuścił wszystkich zawodników, czyli trzech, do kolejnej powórki. A w niej Słowak musiał uznać wyższość Duńczyka na dystansie, bo ze startu wyszedł lepiej. 

W trzynastym biegu wreszcie świetnie pojechał Anders Thomsen, który najpierw przy wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził Leona Madsena, a potem bardzo mądrze wybierając tor jazdy nie dał się dogonić liderowi częstochowskiej ekipy. Przed wyścigami nominowanymi gorzowianom do zwycięstwa potrzebnych były zatem cztery punkty, gdyż w tym momencie prowadzili 42:36. 

Stalowcy zwycięstwo zapewnili sobie po czternastym biegu, w którym to pierwszy linię mety przekroczył Martin Vaculik. Bardzo bliski drugiej pozycji był Woźniak, który jednak ostatecznie nie zdołał wyprzedzić Woryny, a na samej kresce minął go jeszcze Michelsen. Na zakończenie tego ciekawego spotkania najpierw mieliśmy wykluczenie Miśkowiaka za spowodowanie upadku Madsena, zaś w powórce Thomsen na dystancie wyprzedził dwóch swoich rodaków - Michelsena i Madsena,. Ostatecznie gorzowianie zwyciężyli sześcioma punktami po naprawdę ciekawym spotkaniu.

Robert Borowy

Fot. Bogusław Sacharczuk

EBUT.PL STAL GORZÓW - KRONO-PLAST WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA  48:42

ebut.pl Stal: Szymon Woźniak - 8+1 (3,1*,1,3,0), Oskar Fajfer - 7 (2,2,3,0), Martin Vaculik - 9+2 (2*,1,1*,2,3), Jakub Miśkowiak - 8 (3,3,2,0,w), Anders Thomsen - 12+1 (2*,1,3,3,3), Oskar Paluch - 3 (2,1,0), Jakub Stojanowski - 1+1 (1*,0,w).

Krono-Plast Włókniarz: Mikkel Michelsen - 10+1 (1,3,2,2,1*,1), Maksym Drabik - 2+1 (0,2*,0,-,-), Kacper Woryna - 7+1 (0,2,2,1*,2), Mads Hansen - 5+2 (3,0,1*,1*), Leon Madsen - 14 (1,3,3,3,2,2), Kajetan Kupiec - 4 (3,w,0,1), Kacper Halkiewicz - 0 (0,0,-).

Bieg po biegu:

1. (59,74) Woźniak, Vaculik, Michelsen, Woryna 5:1 (5:1)

2. (60,16) Kupiec, Paluch, Stojanowski, Halkiewicz 3:3 (8:4)

3. (59,69) Miśkowiak, Thomsen, Madsen, Drabik 5:1 (13:5)

4. (58,96) Hansen, Fajfer, Paluch, Kupiec (w) 3:3 (16:8)

5. (59,65) Miśkowiak, Woryna, Vaculik, Hansen 4:2 (20:10)

6. (59,87) Michelsen, Drabik, Thomsen, Stojanowski 1:5 (21:15)

7. (59,75) Madsen, Fajfer, Woźniak, Halkiewicz 3:3 (24:18)

8. (60,92) Thomsen, Woryna, Hansen, Paluch 3:3 (27:21)

9. (60,10) Fajfer, Michelsen, Woźniak, Drabik 4:2 (31:23)

10. (59,83) Madsen, Miśkowiak, Vaculik, Kupiec 3:3 (34:26)

11. (60,18) Woźniak, Michelsen, Hansen, Miśkowiak 3:3 (37:29)

12. (60,57) Madsen, Vaculik, Kupiec, Stojanowski (w) 2:4 (39:33)

13. (59,72) Thomsen, Madsen, Woryna, Fajfer 3:3 (42:36)

14. (60,83) Vaculik, Woryna, Michelsen, Woźniak 3:3 (45:39)

15. (60,17) Thomsen, Madsen, Michelsen, Miśkowiak (w) 3:3 (48:42)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x